23. Przystanek Woodstock w pigułce. Wszystko co musisz wiedzieć o festiwalu

[object Object]
Rusza Woodstock, a w planach prawie 100 koncertówtvn24
wideo 2/23

Kilka tysięcy policjantów, strażaków, ochroniarzy i wolontariuszy. Kilkanaście kilometrów barierek. Setki tysięcy uczestników. Świetne koncerty, ale też pouczające rozmowy. A w tle tego wszystkiego wojenka między ministerstwem, a Jurkiem Owsiakiem, organizatorem "najpiękniejszego festiwalu świata". Słowem - wszystko, co musisz wiedzieć o 23. Przystanku Woodstock.

Start festiwalu w tym roku zaplanowano na 3 sierpnia. Potrwać ma do 5 sierpnia 23. Przystanek Woodstock

Niesmak pozostał również po decyzji podległej ministerstwu straży pożarnej o rezygnacji z pomocy niemieckich służb ratowniczych. Resort taki krok tłumaczył zagrożeniem terrorystycznym.

- My już nie wyrobimy - żalił się Owsiak, nieco ponad tydzień przed festiwalem, stawiając pod znakiem zapytania jego kolejną edycję. Ale tę chce mieć zrobioną, jak najlepiej i najbezpieczniej tylko można. Dlatego grzecznie spełnia wszystkie narzucone mu warunki, rozwija kilkanaście kilometrów ogrodzenia, a także posyła na pole festiwalowe w Kostrzynie nad Odrą kilka tysięcy osób, mających dbać o bezpieczeństwo woodstockowiczów.

Decyzja negatywna

"Pod górkę" zaczęło się na początku czerwca. W radiowym wywiadzie minister Mariusz Błaszczak zapowiedział, że decyzja policji dotycząca Przystanku Woodstock, podobnie jak w zeszłym roku, będzie negatywna.

- W związku z tym całe to wydarzenie będzie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych, związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją - mówił Błaszczak, podnosząc również kwestię zagrożenia terrorystycznego.

Owsiak błyskawicznie ustosunkował się do słów ministra. W oświadczeniu zapewniał, że organizacja Woodstocku jest doskonała, a standardy bezpieczeństwa najwyższe. Podkreślał, że zawsze świetnie mu się pracowało i z policją, i ze strażą pożarną. Prosił także, aby nie upolityczniać festiwalu.

Bez Niemców

W ogóle przez obie strony sporu, słowo bezpieczeństwo używane w kontekście Przystanku odmieniane było przez wszystkie przypadki. Tym bardziej zadziwiła decyzja MSWiA i podległej mu straży pożarnej o rezygnacji z pomocy niemieckiej straży pożarnej i Technisches Hilfswerk (federalnej służby powołanej do szeroko pojętej pomocy technicznej), które rokrocznie pomagały przy zabezpieczeniu festiwalu.

Ministerstwo ustami gorzowskiej straży tłumaczyło swoją decyzję względami bezpieczeństwa. - Zmienia się koncepcja zabezpieczenia festiwalu. Biorąc pod uwagę zagrożenie terrorystyczne, które istnieje w Europie, staramy się ograniczyć ludzi spoza państwowej straży pożarnej. W związku z tym ograniczyliśmy udział jednostek OSP, jak również kolegów z Niemiec - tłumaczył w rozmowie z portalem tvn24.pl Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

Polska straż pożarna rezygnuje z pomocy niemieckich kolegów
Polska straż pożarna rezygnuje z pomocy niemieckich kolegówTVN24 Poznań

Szef WOŚP skomentował decyzję służb. Stwierdził, że zakończenie współpracy z sąsiadami "jest bulwersujące i wysoce niezrozumiałe".

Głos w tej sprawie zabrał również Dietmar Woidke, koordynator rządu RFN ds. polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, a jednocześnie premier Brandenburgii. W piśmie do sekretarza stanu Jakuba Skiby, koordynatora współpracy polsko-niemieckiej w rządzie RP, wyraził zdziwienie, że strona polska uzasadnia odmowę pomocy potencjalnym zagrożeniem terrorystycznym, ale podkreślił, że byłby bardzo zadowolony, gdyby temat współpracy transgranicznej został jeszcze raz rozważony przez odpowiednie osoby odpowiedzialne za służby porządkowe.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Skiba zalecił, aby straż pożarna raz jeszcze dokonała analizy bezpieczeństwa festiwalu, ale poprosił również, aby nasi zachodni sąsiedzi skupili się na zabezpieczeniu granicy, tak, by do Polski nie przedostali się terroryści.

Ostatecznie nic nie zmieniło początkowej decyzji o rezygnacji z pomocy niemieckich sił.

Zgoda jest, ale warunki też

W czasie kiedy Owsiak i Błaszczak prowadzili w mediach korespondencyjną wojenkę, zespół urzędników w Kostrzynie nad Odrą analizował wniosek złożony do urzędu miasta przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To właśnie do burmistrza należało ostatnie słowo. Po zapoznaniu się z wszystkimi opiniami dołączonymi do wniosku (m.in. z tą "druzgocącą" policyjną), Andrzej Kunt 25 lipca w końcu wydał decyzję.

- Po analizie wniosku od fundacji WOŚP wydałem zezwolenie na zorganizowanie festiwalu. Nie mogłem wydać innej opinii, ponieważ organizator złożył wszystkie wymagane dokumenty w terminie. Nie widziałem podstaw prawnych, aby odmówić organizacji imprezy - komentował burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

W liczącej 12 stron decyzji Kunt precyzyjnie wskazał jakie warunki musi spełnić organizator, aby poziom zabezpieczeń był adekwatny do liczby uczestników Przystanku Woodstock, a także potencjalnego zagrożenia terrorystycznego.

Formalnie w ramach festiwalu wyodrębnione zostały 4 imprezy masowe: Duża Scena, Mała Scena, Akademia Sztuk Przepięknych oraz Pokojowa Wioska Kryszny, z czego dwie pierwsze mają status imprezy o podwyższonym ryzyku. W obrębie wszystkich scen picie alkoholu jest zabronione.

Mapa festiwalu, a na niej zaznaczone wszystkie sceny i punkty istotne dla każdego Woodstockowicza:

Teren całego festiwalu, podobnie jak rok temu, został ogrodzony (czerwona, przerywana linia) | WOŚP

Organizator we wniosku wskazał szacowaną liczbę uczestników festiwalu, która nie została zaakceptowana przez urząd miasta. Bazując na zeszłorocznym doświadczeniu, a także tegorocznej opinii policji, burmistrz stwierdził, że realna liczba uczestników będzie większa niż wynika to z deklaracji WOŚP.

I tak - na Dużej i Małej Scenie fundacja deklarowała kolejno 30 tys. i 10 tys. widzów, natomiast decyzją magistratu liczbę uczestników koncertów należy szacować na 50 tys. i 15 tys. Podobnie ma się sprawa z szacunkową liczbą osób, które przez wszystkie dni trwania festiwalu pojawią się na jego terenie. W tym przypadku WOŚP wskazał, że będzie to ok. 300 tys. osób. Analiza przeprowadzona przez urząd miasta wykazała, że uczestników może być nawet 400 tys.

Wszystkie te wartości mają niebagatelny wpływ na organizację. Organizator ze swojej strony musi w takim wypadku zatrudnić więcej ochroniarzy, co niesie za sobą dodatkowe koszty.

"Spirala żądań"

Wszystkie te decyzje nałożyły na organizatora dodatkowe, nieprzewidziane wcześniej wydatki. - My już nie wyrobimy, nie damy rady. Ta spirala żądań wobec tylko naszego festiwalu od dwóch lat jest masakryczna - przyznawał w emocjonalnym wystąpieniu Jurek Owsiak. - Urzędowo nie dajemy rady. To jest po prostu "przybicie do ściany" - dodawał.

"My już nie wyrobimy, nie damy rady". Owsiak z apelem
"My już nie wyrobimy, nie damy rady". Owsiak z apelemkręciołatv/Facebook

Zwrócił się także do organizacji i związków wyznaniowych z apelem czy ktoś nie przyjąłby Przystanku Woodstock pod swoje skrzydła. Zwrócił uwagę, że tego typu organizacje muszą spełniać mniej wymagań w przypadku organizacji tego typu imprez. Nie wykluczył, że wówczas festiwal zostałby zorganizowany w innym miejscu niż Kostrzyn nad Odrą.

Ale nie ma co w tej chwili patrzeć w przyszłość. Dla organizatora liczy się tylko tu i teraz. Dlatego zgodnie z zapowiedziami, wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

Woodstock w liczbach

Mówiąc o bezpieczeństwie, chodzi przede wszystkim o ludzi. Przez kilka dni festiwalu o dobro woodstockowiczów dbać będzie ok. 4300 przeszkolonych i wykwalifikowanych ludzi.

Zdecydowanie najwięcej swoich przedstawicieli ma policja. Do Kostrzyna nad Odrą delegowanych zostało ponad 1500 funkcjonariuszy.

Policja zabezpiecza Kostrzyn nad Odrą
Policja zabezpiecza Kostrzyn nad OdrąKWP Lubuskie

- Zagrożenia jakie notowane są w Europie Zachodniej, nakazują policji pełną mobilizację i definiowanie zdarzeń, które mogą mieć miejsce także i w Polsce. Dlatego do Kostrzyna nad Odrą zjechali policjanci z wielu miejsc w kraju. Możemy liczyć na wsparcie oddziałów z Warszawy, Łodzi, Poznania, Kielc, Lublina, Płocka, Radomia, Opola, Bydgoszczy. Wspólnie ze swoimi dowódcami stanowią jeden organizm, który funkcjonuje bardzo profesjonalnie - zapewnia Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji, która stanowi trzon zabezpieczenia.

Wspólnie z policją pracować będą strażacy. W tym roku tylko z Polski i tylko zawodowcy (bez kolegów z Niemiec i oddziałów OSP), o czym wspomniane zostało we wcześniejszej części tekstu. Ich będzie ponad 150.

Oprócz policji i straży, zaangażowane w zabezpieczanie Woodstocku zostały inne państwowe służby, takie jak: straż graniczna, straż ochrony kolei, inspektorzy sanitarni i handlowi i kilka innych. Łącznie będzie to ponad 2100 osób. Funkcjonariusze do dyspozycji mają około 500 pojazdów.

Ponad 2100 funkcjonariuszy służb państwowych będzie dbać o bezpieczeństwo na festiwalu | tvn24

Ale Przystanek Woodstock to nie tylko "państwówka". Przede wszystkim to siły zaprzęgnięte do pracy przez samego organizatora. Tradycyjnie, jak co roku, pokojowy patrol (przeszkolona służba informacyjna) w ramach wolontariatu będzie pomagać festiwalowiczom w potrzebie. Z kolei niebieski patrol (profesjonalni ochroniarze) będzie się skupiać stricte na kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Na Woodstocku nie może zabraknąć też medyków.

Ludzi Owsiaka będzie mniej więcej tyle, co funkcjonariuszy służb państwowych - łącznie ponad 2100 osób.

Siły organizatora Przystanku Woodstock | tvn24

Do Kostrzyna nad Odrą przybywa coraz więcej osób, docierają głównie pociągami i samochodami. Przewozy Regionalne przygotowały 80 specjalnych składów musicREGIO, które przywożą imprezowiczów z całego kraju.

Na polu festiwalowym na gości czeka 1100 przenośnych toalet. Cały teren ogradza kilkanaście kilometrów barierek. Zaplecze organizacyjne (sklepy, punkty medyczne, itp.) stanowić będzie 75 namiotów o łącznej powierzchni 6486 metrów kwadratowych.

Jeszcze przed festiwalem w samym Kostrzynie nad Odrą, ale też wokół Przystanku, zmieniona została organizacja ruchu. Zamknięte zostały: ul. Północna na odcinku Al. Milenijnej do ronda Woodstock, Al. Milenijna, ul. Prosta i pozostała część ul. Północnej, ul. Sportowa (do Osiedle Leśnego) oraz ul. Dworcowa, ul. Piastowska i część ul. Sikorskiego.

Wszystko rozrysowane zostało na tej mapie:

Mapa dojazdu na teren festiwaluWOŚP

Koncerty, spotkania, warsztaty

Jak co roku, organizatorzy przygotowują dla uczestników multum ciekawych atrakcji wszelkiej maści. Od 3 sierpnia (a tak naprawdę już od 2, kiedy startują pierwsze zajęcia) do 5 sierpnia każdy znajdzie coś dla siebie. Łączna ilość wszystkich aktywności takich jak koncerty, warsztaty, spotkania, spektakle czy wykłady wynosi prawie 850.

Najważniejsza rzecz jasna jest muzyka. Na 4 scenach odbędzie się prawie 100 koncertów, w tym takich wykonawców jak: Archive, House of Pain, Mando Diao, a z polskich akcentów Hey, czy Łąki Łan.

CAŁY LINE-UP NA STRONIE ORGANIZATORA

Bardzo popularne wśród woodstockowiczów są również spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych. Co roku zapraszani są politycy, aktorzy, dziennikarze, muzycy, czy duchowni, z którymi rozmawia się na każdy temat. W tym roku będą to m.in. gen. Mirosław Różański, Robert Biedroń, o. Paweł Gużyński, czy Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Jak zwykle Przystanek Woodstock jest podziękowaniem dla wolontariuszy za ich pracę podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizowany od 1995 roku festiwal odbywa się dzięki pieniądzom z datków i od sponsorów, jest bezpłatny dla uczestników. Od 2004 roku miastem gospodarzem jest Kostrzyn nad Odrą. Rokrocznie bawi się na nim kilkaset tysięcy ludzi.

Orkiestra w tym roku pobiła rekord. Zebrano ponad 105 milionów złotych.

Autor: Igor Białousz / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Marek Lapis/FORUM

Pozostałe wiadomości

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym wszczęła leska prokuratura po wypadku autobusu turystycznego w Ustrzykach Górnych (woj. podkarpackie). Pojazd wypadł z drogi i przewrócił się na bok. Jechało nim 50 osób, 19 z nich trafiło do szpitali.

Autobus wpadł do rowu, w środku 50 osób. Prokuratorskie śledztwo

Autobus wpadł do rowu, w środku 50 osób. Prokuratorskie śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Donald Trump zagroził przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. W Finlandii odbył się szczyt Północ-Południe. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć poniedziałek 23 grudnia.

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Źródło:
PAP, TVN24

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

IMGW ostrzega przed niebezpiecznymi warunkami związanymi z intensywnymi opadami śniegu. W kilku powiatach na południu Polski obowiązują żółte alarmy.

W tych regionach aura będzie niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW

W tych regionach aura będzie niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W Białymstoku odbyła się w niedzielę akcja solidarnościowa z aktywistami więzionymi przez białoruski reżim. Dziennikarz i działacz polskiej mniejszości Andrzej Poczobut, a także inni więźniowie polityczni, spędzą kolejne święta w białoruskich więzieniach - powiedział wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24