Borowik gigant z kaszubskiego lasu. "Jak go zobaczyłam, to aż usiadłam"

Borowika giganta prezentuje Lenka, córka państwa Dronków
Borowika giganta prezentuje Lenka, córka państwa Dronków
Źródło: Natalia Dronk

Takiego giganta pan Arek w życiu nie widział. Ostatnie grzybobranie w lasach koło Kościerzyny okazało się wyjątkowo urodzajne. Wśród wielu dorodnych grzybów, trafił się i on - ponad 3-kilogramowy borowik szlachetny. Zrobił wrażenie.

To piątkowe grzybobranie pan Arkadiusz Dronk na długo zapamięta. Do jego koszyka wpadł i ledwo się tam zmieścił ogromny prawdziwek.

- Trafiłem na niego przypadkiem. Od grzyba do grzyba i wtedy go zobaczyłem, wyrósł jak spod ziemi. Borowik był robaczywy, ale wziąłem go ze względu na rozmiary - opowiada szczęśliwy znalazca z Sulęczyna.

Pielgrzymki do olbrzyma

Prawdziwek ma ponad 3 kilogramy i 32 centymetry wysokości
Prawdziwek ma ponad 3 kilogramy i 32 centymetry wysokości
Źródło: Natalia Dronk

Zaskoczenie żony pana Arka było równie wielkie, co leśny skarb. Mąż jednak nie pochwalił się od razu swoją zdobyczą.

- Zrobił mi niespodziankę. Najpierw wniósł dwa inne prawdziwki, też całkiem spore. Dopiero potem wszedł z tym olbrzymem. Jak go zobaczyłam, to aż usiadłam z wrażenia. Nigdy w życiu takiego nie widziałam - śmieje się Natalia Dronk, żona grzybiarza.

Podobnie sąsiedzi Dronków, którzy tłumnie odwiedzali małżeństwo, by na własne oczy zobaczyć prawdziwka, długości ludzkiej ręki. Ważył dokładnie 3,15 kg, obwód jego kapelusza miał 92 cm, średnicę 33 cm, a wysokość 32 cm. Niestety, olbrzym dokonał już żywota.

- Tyle osób go oglądało i dotykało, że się rozpadł. Ale i tak do niczego by się nam nie posłużył, bo miał robaki. Grzyby przeważnie suszymy grzyby, albo zaprawiamy do słoików - dodaje pani Natalia.

Kaszuby słyną z pięknych widoków, czystych jezior i lasów bogatych w jagody i, co najważniejsze, grzyby. Pan Arek od najmłodszych lat je zbiera.

- Pamiętam jak w latach 80. to tu całe autobusy zakładowe z Trójmiasta przyjeżdżały na grzyby - wspomina Arkadiusz Dronk.

Takie okazy tylko na Kaszubach
Takie okazy tylko na Kaszubach
Źródło: Natalia Dronk

Czy unikatowe grzyby z Puszczy Białowieskiej okażą się lekarstwem na raka:

Z leśnych skarbów można przygotowywać pyszne potrawy, ale zawsze trzeba być bardzo ostrożnym podczas zbierania grzybów. Ostatnio matką z córką trafiły do szpitala w Bydgoszczy, z powodu silnego zatrucia. Pomyliły grzyby jadalne z trującymi.

Ryzykowne grzyby

Ryzykowne grzyby

Autor: kw/gp

Czytaj także: