Mediator Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) Mark Etherington spotkał się we wtorek w Doniecku z prorosyjskimi separatystami zajmującymi budynek tamtejszej administracji obwodowej. Według niego spotkanie było konstruktywne.
- Odbyliśmy użyteczne i konstruktywne spotkanie z przedstawicielami grupy okupującej budynek administracji regionalnej, merem oraz szefem milicji Doniecka. Wyjaśnili oni swoje stanowisko. Rozmawialiśmy o potrzebie dialogu i rozładowania napięć oraz oczywiście o potrzebie powstrzymania się od przemocy - powiedział Etherington dziennikarzom.
Spotkanie odbyło się w hotelu w Doniecku i trwało około półtorej godziny.
Separatyści okupują Wschód
Agencja Interfax-Ukraina przypomina, że w Doniecku separatyści od 6 kwietnia kontrolują budynek administracji i rady obwodowej.
Separatyści okupują także instytucje państwowe w kilku innych miastach obwodu donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy. Szczególnie napięta sytuacja panuje w Słowiańsku w obwodzie donieckim, gdzie separatyści opanowali siedzibę lokalnych władz, sił bezpieczeństwa i milicji.
Apel o uwolnienie komendanta
W Kramatorsku separatyści zaatakowali budynek milicji i porwali jej szefa. Szef misji monitoringowej OBWE na Ukrainie Ertugrul Apakan zaapelował we wtorek o jego natychmiastowe uwolnienie. W komunikacie z wtorku OBWE poinformowała, że jej wysłannicy są w Kramatorsku i rozmawiali ze świadkami, którzy potwierdzili, że szefa milicji porwali uzbrojeni ludzie przedstawiający się jako zwolennicy tzw. republiki donieckiej.
"Te prowokacyjne działania są sprzeczne z duchem ostatniego wspólnego oświadczenia z Genewy, mówiącego o przywróceniu bezpieczeństwa w terenie i mogą jedynie pogorszyć obecne napięcia i przyczynić się do dalszej przemocy" - napisał szef misji OBWE w oświadczeniu. Dodał, że obie strony muszą powstrzymać się od zaostrzania konfrontacji.
Władze w Kijowie twierdzą, że za wydarzeniami na wschodzie Ukrainy stoją rosyjskie służby specjalne.
Autor: pk//gak/kwoj / Źródło: PAP