- Gdyby raport rosyjski był bardziej zniuansowany, a Rosjanie przedstawili go delikatniej, premier by go kupił - powiedział w "Kropce nad i" Witold Waszczykowski z PiS. Według niego, polski raport komisji Millera został z kolei opublikowany "bezmyślnie" i przedwcześnie, po to, by katastrofa smoleńska nie stała się tematem kampanii wyborczej.