Policja zapewnia, że zna nagranie monitoringu, do którego dotarły "Fakty" TVN. Pokazuje ono, że Ewa Tylman i Adam Z. byli poza klubem już o godz. 2:16, a nie około 3. Jak informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, para przez około 50 minut przebywała na ul. Wrocławskiej. Nagrania z innych kamer mają z kolei wskazywać, że obserwujący ich mężczyzna nie poszedł za nimi w stronę ulicy Mostowej.