Polityczny cios w Trybunał Konstytucyjny. Sędziowie wydali orzeczenie, ale publikacja wyroku zostaje wstrzymana, bo szefowa kancelarii premiera ma co do niego wątpliwości. Beata Kempa twierdzi, że wyrok jest nieważny, a prezes Trybunału w krótkim piśmie stanowczo odpowiada, że ostateczny i wzywa, by natychmiast go opublikować. Do akcji wkracza prokurator i opozycja, która w słowach nie przebiera i mówi o pełzającym zamachu stanu.