Nowy komendant główny Straży Pożarnej Leszek Suski utrzymuje, że przystąpił do głośnego strajku podchorążych w 1981 roku, pierwszego buntu służb mundurowych w całym bloku wschodnim. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika jednak, że był wśród nielicznych "łamistrajków". - To prywatna sprawa komendanta, nie będzie szczegółowo odpowiadał - wynika z odpowiedzi, które przesłał nam rzecznik straży pożarnej.