Drobna, zdawałoby się, sprawa spowodowała, że właściciele łódzkich lokali martwią się o swoją przyszłość. Jedna z hurtowni rozprowadzała wśród nich alkohol, choć miała tylko zezwolenie na sprzedaż detaliczną. Ponad 180 właścicieli firm może przez to stracić koncesję. - To jest jak wyrok śmierci dla naszego biznesu - mówią. Urzędnicy przyznają, że sprawa jest poważna. - Ustawodawca nie zostawia nam wiele miejsca do działania. Prawo stanowi, że ktoś kto zaopatruje się w nielegalnym źródle powinien stracić koncesję - rozkładają ręce.