Czy działacze PSL zatrudniali w spółkach państwowych swoje rodziny? Julia Pitera zaalarmowała Najwyższą Izbę Kontroli o prawdopodobnym nepotyzmie w agencjach rolnych - informuje dziennik "Metro".
Jeden syn i dwóch braci
Jak czytamy w gazecie, chodzi m.in. o przypadek spółki Elewarr należącej do Agencji Rynku Rolnego, w której pracę znaleźli Dariusz Żelichowski (syn szefa Klubu Parlamentarnego PSL) i Andrzej Kłopotek (brat posła Eugeniusza). Pod lupę będą wzięte również Zamojskie Zakłady Zbożowe, w których pracę znalazł Adam Kalinowski, brat wicemarszałka Sejmu.
PSL: To nagonka
- Bardzo dobrze, że pani minister podjęła tak odważny krok. Sytuacje, gdy ktoś upycha swoich kuzynów do urzędów administracji państwowej, nie powinny mieć miejsca. To bezczelność władzy - mówi prof. Marcin Król z Fundacji Batorego.
Tymczasem ludowcy nie kryją złości. - To nagonka - mówi Eugeniusz Kłopotek z PSL (poseł twierdził, że o stanowisku brata w spółce Elewarr dowiedział się po fakcie). I grozi: - Niech PO ma się na baczności, bo zaczniemy badać, kim oni obsadzają stanowiska w administracji - ostrzega.
NIK: To są poważne zarzuty
- Zainteresujemy się natychmiast tą sprawą - mówi Błażej Torański, rzecznik NIK. - To są poważne zarzuty, które wymagają szybkiego działania. Opinia publiczna zasługuje na to, aby dowiedzieć się, jak jest naprawdę. Według rzecznika, kontrola potrwa kilka miesięcy. Wnioski trafią do premiera, prezydenta i Sejmu.
Źródło: Metro
Źródło zdjęcia głównego: TVN24