Policjanci z komendy stołecznej informują o kolejnych metodach oszustów. Oferują "legalną" pracę kierowcy lub sprzedawcy samochodów i kuszą atrakcyjnym zarobkiem. W rzeczywistości celem jest sprzedaż drogiego auta, które zostało wynajęte z wypożyczalni. W tej sprawie zatrzymano trzy osoby.
Zdaniem policji przestępcy wymyślają coraz skuteczniejsze metody oszustw. By uniknąć wykrycia, wykorzystują osoby, które nie są świadome, że biorą udział w przestępczym procederze.
Sterują wszystkim zdalnie
Jak tłumaczy sierżant sztabowy Paweł Chmura z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, na portalu z ogłoszeniami można znaleźć kilka ofert pracy. Jedna z nich dotyczy stanowiska kierowcy luksusowego auta i ogranicza się do wynajęcia samochodu na swoje dane z wypożyczalni. Później "zatrudniony" ma przewozić dokumenty lub dyrektorów firm i osoby na wysokich stanowiskach. Druga oferta to podpisywanie umów z nowymi pracownikami w imieniu firmy. Następna to mycie aut i zrywanie z nich oznaczeń wypożyczalni samochodów (przygotowanie do sprzedaży). Kolejna oferta skierowana jest do młodych kobiet i dotyczy przyjęcia osób zainteresowanych kupnem pojazdu oraz podpisanie z nimi umowy. Oszuści "pomagając" nowej pracownicy przesyłają jej nawet schemat odpowiedzi na wiele ewentualnych pytań kupujących. Ostatnia oferowana praca to odbieranie gotówki i przelanie jej na portfele kryptowalutowe.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Zarobek to ponad dziewięć tysięcy złotych, a zakres obowiązków nie jest szeroki. Kontakt z pracodawcą odbywa się jedynie za pośrednictwem aplikacji. Oszuści tworząc ogłoszenia podszywają się pod istniejącą już firmę. Nie pokazują się na żadnym etapie tego procederu. Sterują wszystkim zdalnie. Żadna z zatrudnionych osób nie ma świadomości, że uczestniczy w przestępczym procederze - wyjaśnia policjant. I jak dodaje, najbardziej pokrzywdzone oszustwem są osoby, które przyjeżdżają kupić samochód. - Poza niższą ceną, aukcja nie wzbudza podejrzeń. Zamieszczone zdjęcia to te same, które nowozatrudnieni przesyłają pracodawcy, by pokazać wykonaną pracę. Po pewnym czasie pukają funkcjonariusze i zabezpieczają pojazd. Pieniądze przepadają - podkreśla sierżant sztabowy Chmura.
Zatrzymania i zarzuty
Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową tuż po zgłoszonym przestępstwie przystąpili do działania. - W ciągu zaledwie kilku dni rozpracowali metody działania oszustów. Przy wsparciu Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, zatrzymali w tej sprawie trzy osoby i odzyskali każdy z wykorzystanych w procederze samochodów. Zatrzymani usłyszeli zarzuty dokonania oszustwa. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności do ośmiu lat. Wobec wszystkich zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru - poinformował dalej policjant.
Policja przestrzega, że zbyt wysokie zarobki, brak specjalnych wymagań i zakresu obowiązków powinny obudzić czujność szukających pracy.
- Jeśli szukamy nowego auta, to przeglądając portale aukcyjne, podejrzenia powinna wzbudzić niska cena. Przepytajmy dokładnie sprzedającego o historie pojazdu czy powód sprzedaży na tak atrakcyjnych warunkach. Każda nieścisłość, to czerwona lampka. Jeśli coś nas niepokoi, nie wahajmy się zadzwonić pod numer alarmowy 112. W dzisiejszych czasach musimy być czujni przede wszystkim w sieci. Nic nie zastąpi zdrowego rozsądku - radzi sierżant sztabowy Chmura.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP