Ukraiński ambasador krytykuje, a litewskie MSZ wzywa polskiego ambasadora na dywanik. Wszystko przez grafiki, które mogą znaleźć się w polskim paszporcie z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Konkurs na projekt ogłosiło polskie MSWiA, a propozycje nie spodobały się naszym sąsiadom. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Polskie MSWiA w lipcu zainaugurowało kampanię "Zaprojektuj z nami polski paszport 2018". Internauci wybiorą grafiki, które znajdą się na stronach paszportu. Inicjatywa ma związek z setną rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę.
Z 13 wizerunków graficznych przedstawiających najważniejsze motywy niepodległościowe: postacie, wydarzenia, miejsca i symbole, w nowym paszporcie znajdzie się sześć, które okażą się najpopularniejsze w głosowaniu internautów. Głosować można na zdjęcie Józefa Piłsudskiego z Gabrielem Narutowiczem, portret Eugeniusza Kwiatkowskiego, a także zdjęcia Orderu Odrodzenia Polski, Kopca Piłsudskiego w Krakowie, czy Cmentarza Orląt Lwowskich.
To ostatnie zdjęcie nie spodobało się ukraińskim władzom. - To właśnie wywołuje i zdumienie, (...) i zaniepokojenie, ponieważ to godzi w dobro naszych relacji - powiedział w rozmowie z TVN24 Mykoła Jarmoluk, pełniący obowiązki ambasadora Ukrainy w Polsce. Dodał, że nie uprawia się takiej polityki wobec sąsiada.
Kijów nie podjął jeszcze dyplomatycznych kroków w sprawie polskiego paszportu. Wilno natychmiast zareagowało na zamiar umieszczenia w dokumencie zdjęcia Ostrej Bramy.
"Takie zamiary są niezgodne z przyjaznymi relacjami sąsiedzkimi i są uważane przez stronę litewską jako nie do przyjęcia" - napisało w oświadczeniu MSZ Litwy. "Ostra Brama i obraz Najświętszej Maryi Panny wewnątrz niej znajdują się na terytorium Litwy i ich wizerunki nie powinny znajdować się na oficjalnych dokumentach innego państwa".
"Trudno przesądzać, które motywy zostaną wybrane"
MSWiA w odpowiedzi na pytanie zadane przez reportera TVN24 pisze, że "ostateczna decyzja o tym, jakie motywy znajdą się w nowym paszporcie, zostanie podjęta we wrześniu". "Trudno więc przesądzać, które motywy zostaną wybrane" - dodaje.
Zdaniem politologa dr. Pawła Kowala, MSWiA popełniło niezręczność. - Właściwie każde państwo z naszych ościennych mogłoby coś sobie wymyślić z naszego terytorium, co chciałoby mieć w swoim paszporcie. Taka najprostsza reguła w stosunkach międzynarodowych, to jest nie rób drugiemu, co tobie niemiłe - powiedział w rozmowie z TVN24.
Innego zdania jest Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do rzeczy", którego zdaniem emblematy są elementem dziedzictwa kulturowego. - Ja nie widzę tutaj zagrożenia nacjonalizmem - oświadczył.
Wizerunek Ostrej Bramy zebrał dotychczas najwięcej głosów, bo ponad 55 tysięcy.
Autor: pk/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24