Straciły matkę, wyrzucono je z gniazda, ledwo przeżyły. Małe boćki już w nowym domu

Cała trójka młodych znalazła już nowy dom
Cała trójka młodych znalazła już nowy dom
Źródło: archiwum prywatne

Gdy obcy samiec zabił im matkę i wyrzucił z gniazda, trzy młode bociany były praktycznie skazane na śmierć. - Był dla nich bezwzględny. Pokancerował samicę. A je wyrzucał z gniazda - mówi tvn24.pl pani Mariola Chmielewska, która zaopiekowała się bezdomnymi pisklakami.

Do przykrych scen doszło w ostatni czwartek we wsi Popielewo, w gminie Skulsk pod Koninem. W gnieździe, jak co roku, pojawiły się na wiosnę bociany.

- W gospodarstwie mamy je nieprzerwanie co roku od 14 lat. Prowadzę nawet kronikę, kiedy przylatują, kiedy siadają w gnieździe, kiedy rodzą się młode. Ostatniej jesieni przenieśliśmy gniazdo z gruszy na pobliski słup - mówi pani Mariola, mieszkanka Popielewa.

Wylądowały na zbożu

Atak na bocianie gniazdo jako pierwsza zaobserwowała córka pani Marioli.

- Z krzykiem przybiegła do domu, że jakiś duży bocian atakuje samicę i jej trzy młode. Obcy samiec pokancerował matkę i zaczął wyrzucać pisklęta z gniazda - relacjonuje Chmielewska.

Jak mówi, na szczęście pisklaki wylądowały na zbożu, które zamortyzowało upadek. Pani Mariola wraz z rodziną opatrzyła rany i czekała do rana czy... w ogóle przeżyją.

- Mamę niestety znaleźliśmy martwą 150 metrów od gniazda. Wszystkie młode natomiast dały radę. Rano daliśmy im picie i jedzenie. Klekotały głośno jakby wyrażały wdzięczność - mówi pani Mariola.

Teraz boćki są już gdzie indziej. Rodzinie z Popielewa szybko udało się znaleźć w internecie chętnych do zaopiekowania się całą trójką.

- W niedzielę przyjechał pan z Izabelina, który je przygarnął - mówi Chmielewska.

Mimo iż przeżyły traumę i dalej chować się będą bez rodziców, bociany mają szansę wyrosnąć na zdrowe silne ptaki.

Młode bociany zostały wyrzucone z gniazda w Popielewie :

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: kk/zp / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: