Do tej pory doszło w sumie do 18 incydentów w trakcie głosowania w ogólnopolskim referendum. Dotyczyły one m.in. usunięcia flagi państwowej czy rozdawania ulotek. Aż 8 przypadków dotyczyło sytuacji, w których głosujący pobrali kartę do głosowania, jednak nie wrzucili jej do urny. Referendum potrwa do godziny 22.
Po godzinie ósmej przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński informował o dwóch incydentach - jednym z nich była kradzież torebki przewodniczącej komisji, w której znajdowały się kody dostępu do systemu informatycznego.
- Nie ma tu żadnego problemu, ponieważ kody zostały natychmiast unieważnione po zgłoszeniu kradzieży - przekazał Hermeliński.
Drugim z incydentów było usunięcie w sobotę wieczorem flagi państwowej z jednego z przydrożnych słupów w Krypnie Kościelnym na Podlasiu. 21-letni mężczyzna, który próbował zabrać flagę, trzeźwieje teraz w policyjnym areszcie.
Ulotki za wycieraczkami
Od tamtej pory doszło do kolejnych incydentów - w sumie policja poinformowała PKW o 18 zdarzeniach.
Wśród nich była m.in. sytuacja z Otwocka, gdzie 62-letni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, wyniósł z lokalu i podarł kartę do głosowania. Został zatrzymany przez policję, grozi mu do trzech lat więzienia.
W Warszawie członkini jednej z komisji obwodowych została zabrana do szpitala po tym, jak spadła z krzesła. Również w stolicy, 47-letni członek jednego z komitetów referendalnych awanturował się w jednej z okręgowych komisji i ubliżał jej przewodniczącemu.
Natomiast w Krakowie za wycieraczkami samochodów znaleziono 370 ulotek zachęcających do głosowania - znajdował się na nich wizerunek lidera jednego z komitetów wyborczych. Z kolei we Wrocławiu za rozdawanie ulotek związanych z głosowaniem zatrzymano na terenie jednej ze szkół 3 osoby.
Położył się w lokalu
Kolejne incydenty miały miejsce m.in. w Rybniku, gdzie mężczyzna odebrał kartę do głosowania i wyniósł ją z lokalu, twierdząc, że jest ona jego własnością. Z kolei w Rzeszowie, 52-latek będący pod wypływem alkoholu położył się na podłodze lokalu, którego nie chciał opuścić.
W gminie Głowaczów na Mazowszu inny mężczyzna pobrał kartę do głosowania, jednak nie pokwitował jej odbioru i opuścił lokal bez wrzucania jej do urny. Podobnych sytuacji w skali kraju było w sumie aż osiem.
PKW zaznacza, że żaden z incydentów nie miał wpływu na przebieg głosowania.
Państwowa Komisja Wyborcza nie planuje żadnych konferencji prasowych do ogłoszenia wyników referendum.
Wrześniowe referendum
O godz. 6 rozpoczęło się głosowanie w ogólnopolskim referendum. Wojciech Hermeliński zaznaczył, że wszystkie komisje rozpoczęły pracę punktualnie.
W głosowaniu Polacy odpowiedzą na trzy pytania:
"Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?”. "Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?". "Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?”. Pytania referendum 6 września 2015 roku
Do zakończenia głosowania o godz. 22 obowiązuje cisza referendalna.
Uprawnionych do głosowania jest ponad 30 mln wyborców; głos można oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych.
Autor: kło//plw / Źródło: tvn24