"Czy ja wyglądam na kogoś kto korzysta ze spin doktorów..." Adrian Zandberg nieoczekiwanym zwycięzcą debaty?

Adrian Zandberg po telewizyjnej debacie
Adrian Zandberg przez wielu obserwatorów został uznany zwycięzcą debaty

We wtorek w studiu telewizyjnym starło się ośmiu liderów ogólnopolskich komitetów wyborczych. Najmniej znaną postacią z tego grona był lider Partii Razem Adrian Zandberg, który w opinii wielu komentatorów najwięcej zyskał na wtorkowej debacie.

Adrian Zandberg w czasie debaty odpowiadał na pytania dziennikarzy rzeczowo, argumentował swoje zdanie i na wielu obserwatorach wywarł bardzo dobre wrażenie. W rozmowie z reporterami po wyjściu ze studia telewizyjnego lider partii Razem stwierdził, że za mało było mowy o istotnych społecznych problemach, a za dużo o ewentualnych koalicjach.

- Czy ja wyglądam na kogoś kto korzysta z usług spin doktorów? - odpowiedział Zandberg na pytanie, jak przygotowywał się do debaty.

- Szykowaliśmy się w gronie kilku osób, zastanawialiśmy się, jakie pytania mogą w niej paść. Myślę, że przeceniliśmy trochę zakres szczegółowości pytań i konkretności tej debaty - powiedział.

Co mówił w trakcie debaty?

O uchodźcach i zaangażowaniu Polski w konflikty na świecie

W tej części debaty Adrian Zandberg powiedział, że wysyłanie wojsk do innych krajów, by zaprowadzić tam pokój "jest żadnym rozwiązaniem". Jego zdaniem, by zapobiegać destabilizacji na Bliskim Wschodzie, należy walczyć z globalnymi nierównościami, niesprawiedliwością, ubóstwem i fatalnymi traktatami handlowymi między Europą a krajami Południa.

O relacjach państwo-Kościół i powyborczych koalicjach

- W nowoczesnym państwie rozdział państwa i Kościoła powinien być oczywistością. Nie ma powodu, aby lekcje religii były finansowane z budżetu państwa - mówił.

Dodał, że państwu nic do praktyk religijnych, ale też kościoły nie powinny zamieniać się w podmioty polityczne.

Na pytanie o powyborcze koalicje lider Partii Razem stwierdził, że Polacy z pewnością woleliby posłuchać rozmowy o tym, dlaczego miliony ludzi pracują na umowach śmieciowych, dlaczego nie ma polityki mieszkaniowej, czy też skąd się bierze kryzys demograficzny.

Jego odpowiedzi spodobały się internautom.

Adrian Zandberg stał się szybko bohaterem memów i serwisów społecznościowych

Autor: PM / Źródło: tvn24

Czytaj także: