Jest Murzynem, ale nie czuje się "nieumyty". Brian Scott czuje natomiast coś innego - że został obrażony przez o. Rydzyka, kiedy ten dowcipkując na Jasnej Górze zapraszał do mikrofonu innego duchownego, którego przedstawił jako "Murzyna nieumytego wcale". - O. Rydzyk to Kurski, albo Palikot Kościoła. Nie jest dla mnie autorytetem - ocenił Scott. Sam Kurski odpowiedział, że dziennikarz dla niego autorytetem też nie jest.