Podejrzani Amerykanie wpadli w Pakistanie


Pięciu Amerykanów, których Pakistańczycy podejrzewają o kontakty z muzułmańskimi radykałami, znalazło się w pakistańskim areszcie. Trwają przesłuchania, ale służby bezpieczeństwa zapewniają, że zatrzymani współpracują.

Amerykanów zatrzymano podczas obławy na dom należący najprawdopodobniej do radykalnego ugrupowania Jaish-e-Mohammed w mieście Sarghoda na wschodzie kraju.

Jak pisze Associated Press ugrupowanie to podejrzewa się o związki z terrorystyczną Al-Kaidą i działania przeciwko Indiom.

Współpracują

Dwóch funkcjonariuszy pakistańskiej policji poinformowało, że zatrzymani mężczyźni najpierw składali sprzeczne zeznania, później jednak zaczęli współpracować ze śledczymi. W domu w Sarghodzie skonfiskowano laptop i literaturę o tematyce ekstremistycznej.

Według Tahira Gujjara z pakistańskiej policji, trzech z zatrzymanych Amerykanów pochodzi z Pakistanu, a kolejnych dwóch z Egiptu i Jemenu. Na razie nie postawiono im zarzutów.

Zniknęli z domu

Według władz USA, pięciu młodych Amerykanów w wieku 19-25 lat zniknęło przed ponad tygodniem ze swych domów w stanie Wirginia i stołecznym Waszyngtonie.

Rodzina jednego z mężczyzn znalazła w domu pożegnalne nagranie wideo pokazujące sceny wojenne i zabitych. Podczas 11-minutowego nagrania mężczyzna mówi, że trzeba bronić muzułmanów.

Źródło: PAP, lex.pl