Zostali napadnięci, obrabowani i - jak twierdzą - skandalicznie potraktowani przez francuską policję oraz zlekceważeni przez polski konsulat. Para handlowców bez dokumentów, pieniędzy i telefonów zmuszona była wracać z Francji do Polski. Na zarzuty, że ambasada nie pomogła Polakom, attache odpowiada, że zrobiono wszystko, co można było. Relacja poszkodowanych w reportażu "Blisko ludzi" TTV.