Rzeczniczka Ruchu Chorzów Donata Chruściel uważa, że bójka w Gdyni, w której wzięli udział kibice drużyny ze Śląska, uderza w wizerunek zespołu. Podkreśla jednak, że klub nie ma prawnych środków, by wyciągnąć konsekwencje wobec winnych bijatyki osób. - Nam zawsze zależało na tym, by propagować pozytywny wizerunek futbolu - zaznacza.