Kradzież stulecia - tak mówiono, gdy z Muzeum Narodowego w Poznaniu 13 lat temu zniknęła "Plaża w Pourville" Moneta. Jedyny w Polsce obraz tego słynnego francuskiego malarza. Kradzież była prawie doskonała - śledztwo umorzono. Gdy po 10 latach, przez przypadek, znaleziono sprawcę okazało się, że historia tej kradzieży to scenariusz na sensacyjny film, choć główny bohater to postać bardzo niepozorna. Nie był kolekcjonerem, nie był związany ze sztuką. Twierdził, że ukradł obraz z miłości do Moneta. Przez lata trzymał płótno w ścianie. Po jednym dniu procesu został skazany. Niedawno wyszedł na wolność. Dotarliśmy do niego i do świadków w tej sprawie. Sprawie, która do dziś budzi wątpliwości.