Michel Houellebecq, jeden z najbardziej znanych i kontrowersyjnych pisarzy na świecie, zagrał samego siebie. Właśnie skończył zdjęcia do filmu dokumentalnego o swoim tajemniczym zaginięciu dwa lata temu. Prasa spekulowała wówczas, że porwała go Al-Kaida, inni podejrzewali, że pisarz sam upozorował zniknięcie. - Prawdy, kłamstwa, przypuszczenia... My pokażemy własną wersję wydarzeń - zapowiadają twórcy.