- Nie ma na świecie takiego kraju, może poza Państwem Islamskim, który by był w stanie najechać kraj członkowski NATO, w tym Polskę. Bo przywódcy wiedzą, że to oznaczałoby wybuch III wojny światowej - tak Leszek Miller komentuje słowa, przypisywane Putinowi: o tym, że "gdyby chciał, to by błyskawicznie wkroczył do Kijowa" oraz że "to samo dotyczy Warszawy".