Jedenaście lat po igrzyskach olimpijskich w Atenach sportowcy mają medale, kibice wspomnienia, a miasto - pustostany. Wybudowane za miliardy euro, pochodzące głównie z greckiego budżetu, budynki niszczeją. - Smutno, że tak to się skończyło - mówi w rozmowie z "Faktami" TVN Ryszard Grabek, który pracował przy budowie obiektów olimpijskich.