Piloci podchodzącego do lądowania w San Francisco kanadyjskiego samolotu do ostatnich sekund byli pewni, że lecą dobrze. Dopiero kiedy tuż przed sobą dostrzegli światła innych maszyn i usłyszeli ostrzeżenia ich pilotów, poderwali maszynę do góry. Jak potwierdzili śledczy, zabrakło 30 metrów do katastrofy, w której mogły zginąć setki ludzi.