Wicepremier Gowin, który powiększa swoją partię i zmienia jej nazwę. Robi to tak, żeby nie być posądzanym o rozbijanie obozu rządzącego, ale odbiór jest taki, że gra właśnie na siebie. Po tym, jak poparł sądowe weta prezydenta - popadł w niełaskę prezesa i walczy o swoją pozycję. Walczy w sposób, który najostrzej krytykują jego dawni przyjaciele. W rozmowie z Arkadiuszem Wierzukiem mówią, że Gowin dla kariery poświęca własne przekonania. I o ten polityczny kręgosłup nasz reporter zapytał też wprost samego wicepremiera.