Incydenty podczas Marszu Niepodległości w Warszawie zyskały międzynarodowy rozgłos. Na głównej stronie BBC News pojawił się artykuł pod tytułem "Wybuch przemocy na polskim marszu", który szybko stał się najchętniej czytanym.
Sprawcy zamieszek zapewnili Polsce reklamę w zachodnich mediach, bowiem informację o bijatyce podała między innymi agencja Reutera i AP.
Niektóre portale informacyjne umieszczają na swoich stronach teksty o "wybuchu przemocy" w Polsce, ilustrując je zdjęciami płonących rac i kordonów policji.
Zagraniczne media relacjonują dzisiejsze starcia podczas Marszu Niepodległości podkreślając, że było to wydarzenie organizowane przez "prawicowych nacjonalistów". Opisywana jest też wielka mobilizacja polskiej policji i krótka bitwa na ul. Marszałkowskiej. Informacje krążą wokół przypomnienia zeszłorocznych zamieszek, kiedy, jak pisze BBC, "200 osób zostało rannych, 30 trafiło do szpitali, a dwa samochody satelitarne mediów zostały spalone." W tle przebija się informacja o pokojowych obchodach Święta Niepodległości i jego genezie. Polacy są natomiast ogólnie opisywani jako "w większości katolicki naród, głęboko podzielony z powodu takich tematów jak aborcja, prawa homoseksualistów i tolerancja religijna".
Autor: mk//kdj / Źródło: tvn24.pl