Trójka z pięciu powołanych przez poprzedni Sejm sędziów Trybunału Konstytucyjnego już rozpoczęła swoją kadencję z dniem 8 listopada. To są osoby, które dysponują dzisiaj mandatem. Pierwszy dzień, w którym kończyła się kadencja poprzednika był pierwszym dniem, kiedy nowy sędzia Trybunału zaczynał swoją, tak to zawsze liczono – powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
- Kiedy następuje zastąpienie dotychczasowej ustawy nową, to powołani wcześniej sędziowie Trybunału na podstawie dotychczasowych przepisów nie tracą swojej kadencji. Nie ma żadnej przesłanki, która przewidywałaby utratę kadencji przez te osoby - powiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie można obsadzić miejsc już obsadzonych, bo byłoby to niezgodne z konstytucją – dodał w TVN24 prof. Safjan.
Prezydent nie może decydować za TK
Profesor Safjan powiedział, że na to, co dzieje się wokół TK "spogląda z wielkim niepokojem". - To jest najważniejszy organ trzeciej władzy konstytucyjnej w Polsce - przypomniał.
Uznał działania podejmowane przez Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydenta za "osłabiające autorytet" instytucji, która w oczach Polaków "powinna być silna" i uznawana za "działającą na rzecz państwa prawa".
Prof. Safjan odrzucił argumenty dot. kwestii postrzegania nowych sędziów jako nie spełniających warunków do pełnienia swojej roli wobec braku złożenia przysięgi przed prezydentem, bo prezydent "może mieć wątpliwości, ale w podziale władzy w państwie mamy bardzo wyraźnie podzielone kompetencje". - Wątpliwości prezydenta mogą być rozstrzygnięte wyłącznie przez tryb kontroli konstytucyjności prawa - stwierdził.
Gość "Faktów po Faktach" wyjaśnił, że prezydent - wobec wątpliwości dotyczących trybu powołania pięciu sędziów do TK przez Sejm poprzedniej kadencji powinien był zgłosić zastrzeżenia do zbadania przez sam TK. Tego jednak nie zrobił, sprawa nie została zbadania, a to oznacza, że w kwestii trybu powołania sędziów za kadencji poprzedniego rządu "obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności". - Nie można twierdzić, że ta ustawa (poprzednia - red.) nie tworzy podstawy prawnej, ponieważ tylko Trybunał Konstytucyjny może zakwestionować jej przepisy - dodał.
- Prezydent nie może sprawować funkcji Trybunału Konstytucyjnego. Nie może orzekać o zgodności z konstytucją ustawy - podkreślił.
Nowelizacja ustawy o TK
8 października poprzedni Sejm - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK w miejsce tych, których kadencja wygasa w tym roku. Trzej sędziowie - wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasła 6 listopada (w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu) - nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę.
W piątek Senat przyjął bez poprawek nowelę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zatwierdzoną przez obecny Sejm. Kilka godzin później nowelę podpisał ją prezydent Andrzej Duda, a następnie została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw.
Nowelizacja wejdzie w życie po 14 dniach od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, czyli 5 grudnia. Zakłada ona m.in. ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału, co - w zamyśle posłów PiS, którzy zgłosili projekt nowelizacji - miałoby unieważnić wybór sędziów dokonany przez Sejm minionej kadencji. PO i Nowoczesna już zapowiedziały, że zaskarżą tę nowelizację do TK.
Autor: adso/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24