Susan Williams, wdowa po Robinie Williamsie, udzieliła pierwszego wywiadu po jego śmierci. Opowiedziała dzienikarzom, jak choroba niszczyła jej męża fizycznie i psychicznie. - Od lekarzy usłyszał, że ma przed sobą trzy lata życia - powiedziała.
– Robin tydzień przed samobójstwem poddał się badaniom neurologicznym. Lekarze na ich podstawie stwierdzili, że pozostały mu zaledwie trzy lata życia – powiedziała Williams w rozmowie z magazynem "People" i telewizją ABC.
W pierwszym wywiadzie, którego udzieliła po śmierci aktora, opisała jak choroba niszczyła go fizycznie i psychicznie. W maju 2014 roku, kilka miesięcy przed śmiercią, u zdobywcy Oscara za drugoplanową rolę w "Buntowniku z wyboru” zdiagnozowano Parkinsona.
Jak się okazało podczas sekcji zwłok, Williams cierpiał również na otępienie ciałami Lewy’ego, chorobę, która zaczęła poważnie go ograniczać.
"Przeżyłby najwyżej trzy lata"
- Jeśli Robin miałby na tyle szczęścia, przeżyłby kolejne trzy lata – wyznała Susan, powołując się na prognozy lekarzy.
Podkreśliła, że mimo wieloletnich problemów z uzależnieniami, przez ostatnich osiem lat Williams był "kompletnie trzeźwy i czysty".
- Zastanawiałam się długo, co zabiło Robina. Chciałam zrozumieć z czym walczyliśmy. Jeden z lekarzy mi powiedział: "Robin był bardzo świadomy, że traci rozum i wiedział, że nie może nic zrobić, żeby temu zaradzić" – mówiła wdowa po komiku.
Dodała, że zmagał się jednocześnie z depresją, ze swoimi lękami oraz z objawami wczesnego stadium choroby Parkinsona i nie był gotowy na to, aby podzielić się tą informacją z opinią publiczną.
– To było jak gra w Whac–a-Mole – powiedziała Susan – Jaki symptom będzie w tym miesiącu? Zastanawiałam się, czy mój mąż jest hipochondrykiem. Mierzyliśmy się z tym, ale nie było żadnej odpowiedzi. Teraz wiem, że próbowaliśmy wszystkiego.
Choroba określana, jako otępienie ciałami Lewy’ego, jest schorzeniem neurodegeneracyjnym. Według najnowszych badań okazuje się, że nie jest wcale taka rzadka, jak wcześniej sądzono, bo cierpi na nią między 10 a 20 proc. osób cierpiących na demencję.
Objawia się na trzech poziomach: psychicznym, neurologicznym oraz poznawczym. Towarzyszą jej halucynacje, urojenia, zaburzenia świadomości, omdlenia oraz zaburzenia poznawcze.
"Przebaczam ci, z całego serca"
W poruszającym wywiadzie wspominała również ostatnią rozmowę z mężem oraz moment, gdy dowiedziała się o jego śmierci.
– Prowadziłam samochód i przez całą drogę krzyczałam. Dotarłam do domu przed policją i widziałam martwe ciało Robina. Powiedziałam mu: "Przebaczam ci, z całego serca. Jesteś największym człowiekiem na świecie, jakiego znałam" - wyznała, płacząc Williams.
Susan Williams była trzecią żoną aktora. Wywiad dla magazynu "People" oraz stacji telewizyjnej ABC był również jej pierwszym publicznym wystąpieniem po sporze o spadek po Robinie z trójką jego dzieci z poprzednich małżeństw.
Autor: tmw / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: US Navy/wikipedia.org | Chad J. McNeeley