W wieku 90 lat zmarł w sobotę Chuck Berry, słynny amerykański muzyk, legenda rock and rolla. O śmierci artysty poinformowała policja w amerykańskim stanie Missouri.
Muzyk zmarł w swej rezydencji w pobliżu St. Louis w stanie Missouri. "Ze smutkiem potwierdzamy, że Charles Edward Anderson Berry, lepiej znany jako legendarny muzyk Chuck Berry, nie żyje" - podała policja. Poinformowała także, że nieprzytomnego Berry'ego znaleziono w sobotę wczesnym popołudniem czasu lokalnego. Próba reanimacji nie powiodła się. Na miejscu stwierdzono zgon artysty.
Wzorowały się na nim inne legendy
Chuck Berry urodził się 18 października 1926 roku w St. Louis. Był uznawany za jednego z pionierów rock and rolla, znakomitego kompozytora, wokalistę i jednego z najlepszych gitarzystów swych czasów. Był twórcą takich przebojów jak "Roll Over Beethoven", "School Day", "Rock and Roll Music", "Sweet Little Sixteen" i "Johnny B. Good".
Jego twórczość miała ogromny wpływ innych artystów, między innymi Boba Dylana oraz zespoły "The Beatles" i "Rolling Stones". "Chuck Berry był najlepszym muzykiem rockowym w historii" - napisał na Twitterze Bruce Springsteen, słynny amerykański gitarzysta, piosenkarz i kompozytor rockowy, na wieść o jego śmierci.
Muzykę Berry'ego unieśmiertelnił w filmie "Pulp Fiction" Quentin Tarantino, pozwalając zatańczyć do jego utworu "You never can tell" Umie Thurman i Johnowi Travolcie.
Za swój dorobek artystyczny Berry został uhonorowany prestiżową nagrodą muzyczną Grammy. W 2017 roku miał się ukazać jego nowy album, pierwszy od czterech dekad.
Autor: mb/adso / Źródło: PAP