Billie Jean James, mieszkanka Las Vegas, zaginęła w kwietniu. Jej mąż nie wiedział, gdzie się podziała. Obawiał się, że 67-latka dostała zawału lub straciła pamięć. W akcję zaangażowała się policja, ale pomimo długich poszukiwań starszej pani nie udało się znaleźć. Teraz okazało się, że cały czas "była w domu".