Czwartek, 22 lipca
Nieprzytomny czteroletni chłopiec z półtora promila we krwi trafił do szpitala, a jego ojciec z dwukrotnie większą dawką wylądował na policyjnej izbie zatrzymań. Przypomina sobie, jak do tego doszło. Prokuratura uważa, że pijane dziecko to wypadek i jest gotowa dać mężczyźnie jeszcze jedną szansę.