Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz chwyta się wszelkich sposobów, by przekonać rząd do zniesienia opłat za obwodnice dużych miast, w tym stolicy Dolnego Śląska. W środę założył na Facebooku specjalną stronę, na której można zaprotestować przeciwko decyzjom gabinetu Donalda Tuska. Ale, jak tłumaczy Dutkiewicz, protest nie jest protestem: - Śpimy spokojnie, bo wierzymy, że premier państwa polskiego jeśli dał słowo, to będzie tak jak obiecał.
Autostradowa Obwodnica Wrocławia jest w budowie - pierwszy, 7-kilometrowy odcinek otwarto w grudniu zeszłego roku, całość ma być gotowa do czerwca 2011 r. Jednak wbrew wcześniejszym obietnicom rządu obwodnica Wrocławia, podobnie jak odcinki autostrad okrążające inne miasta, będzie płatna.
"Odwrócenie logiki" obwodnic
Zgodnie z założeniami ministerstwa infrastruktury bezpłatne będą jedynie odcinki leżące w granicach miasta. W związku z tym po części obwodnicy Wrocławia będzie można jeździć za darmo, pozostała część będzie płatna. Będzie można też jeździć za pół ceny omijając jedną z bramek. Mieszkańcy obawiają się, że wszystkie małe drogi dojazdowe będą zapchane, żeby ominąć punkty poboru opłat.
Obietnice były inne - oburzają się władze i mieszkańcy Wrocławia. - Obwodnice z natury rzeczy służą do tego, aby się kierował na nie ruch tranzytowy, wprowadzenie takich opłat albo w taki sposób, jak to proponuje ministerstwo infrastruktury powoduje odwrócenie logiki myślenia. Lokalny ruch skieruje się na obwodnicę, natomiast ruch tranzytowy do miasta. Nikt tak na świecie nie robi - mówi Dutkiewicz.
Protest - nie protest na Facebooku
Od środy miasto uruchomiło specjalny profil na Facebooku, na którym mieszkańcy mogą poprzeć protest przeciwko opłatom za przejazd AOW. Dutkiewicz zwraca w nim uwagę na jeszcze jeden aspekt decyzji ministerstwa. "Jeżeli mieszkańcy Wrocławia będą chcieli np. wyjechać obwodnicą na autostradę A4, za przejazd muszą zapłacić. Co z mieszkańcami miasta, którzy dojeżdżają do pracy poza Wrocław? Co z tymi, którzy mieszkają na obrzeżach?" - czytamy na profilu.
"Żądamy realizacji obietnic składanych nam od wielu lat, ale także w trakcie ostatniej kampanii wyborczej, przez przedstawicieli najwyższych władz państwowych!" - piszą władze Wrocławia i wyliczają, że AOW to inwestycja warta 3,5 mld zł, jest finansowana z podatków mieszkańców i budowana po to, żeby poprawić warunki życia w ich mieście. "Nie marnujcie naszych pieniędzy! Nie zgadzamy się na to!".
Dalej wymienione są adresy e-mailowe - premiera, ministra infrastruktury, członków komisji infrastruktury, posłów, senatorów, wojewody - na które można wysłać protest, ale jak tłumaczy Dutkiewicz to nie jest zwyczajny protest. - My nie podnosimy alarmu, my tylko mówimy, że jesteśmy spokojni, że najpoważniejsi politycy w państwie polskim dotrzymują słowa. Mówimy, że śpimy spokojnie, bo wierzymy, że premier państwa polskiego jeśli dał słowo, to będzie tak jak obiecał. Chcemy pokazać panu premierowi, że jesteśmy z nim, i że tak jak on chcemy, aby obwodnica Wrocławia była bezpłatna - zapewnia.
Opozycja też protestuje
W środę z apelem o stworzenie lobbingu na rzecz darmowej AOW zwrócili się również wrocławscy politycy PiS - Piotr Babiarz oraz Paweł Hreniak. Zamierzają oni wysłać do premiera Donalda Tuska list z apelem, by obwodnica była drogą bezpłatną. - To skandal, że AOW dla przejeżdżających i wyjeżdżających z miasta będzie drogą płatną. Nie to obiecywali nam niektórzy politycy w czasie ubiegłorocznej kampanii wyborczej" - mówił w środę podczas konferencji prasowej sekretarz wrocławskiego PiS Piotr Babiarz.
Politycy PiS przygotowali pismo do premiera Donalda Tuska, w którym apelują, by obwodnica była bezpłatna. "Chcemy, aby pod tym apelem podpisali się politycy i samorządowcy z Wrocławia i aglomeracji, będzie to pierwszy element akcji lobbingowej na rzecz darmowego przejazdu AOW" - mówił Babiarz.
Z kolei radny sejmiku dolnośląskiego Paweł Hreniak wskazywał, że obietnice niepobierania opłat za jazdę AOW padły z ust polityków Platformy Obywatelskiej podczas kampanii wyborczej w zeszłym roku.
Autostradowa Obwodnica Wrocławia ma być 6-pasmową trasą, która usprawni ruch tranzytowy oraz zapewni bezpośredni dojazd do stadionu i portu lotniczego. Koszt inwestycji wynosi 3,4 mld zł. Pierwszy 7-kilometrowy odcinek AOW otwarto 30 grudnia 2010 r. Trasa wiedzie z Magnic do skrzyżowania z autostradą A-4 w węźle Wrocław. Cała obwodnica ma być oddana do użytku w czerwcu 2011 r.
Wojewoda: mamy dużo
Krytyce opozycji dziwi się wojewoda dolnośląski Aleksander Skorupa z Platformy Obywatelskiej. - Jestem trochę zażenowany tym, co się dzieje, bo uważam, że uzyskano bardzo dużo - mówi.
Jak tłumaczy, Wrocław i siedem innych miast zyska na decyzji ministerstwa infrastruktury. Dlaczego? Fragmenty płatnych autostrad będą darmowe dla mieszkańców. - Znaleźliśmy kompromis dla ruchu miejskiego wewnętrznego i powinniśmy być z tego zadowoleni. Zawsze chciałoby się więcej lub lepiej, ale myślę, że to jest rozsądny kompromis, tym bardziej, że przychody z tego idą na fundusz drogowy czyli na budowę dróg - podkreśla.
Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ Fot. Facebook (Wrocław przeciw płatnej obwodnicy)