Piątek, 20 sierpnia
Patrycja urodziła się z niedrożnością dróg żółciowych. Jako wcześniak nie zakwalifikowała się do przeszczepu, a rodzice nie mogli być dawcami. Dziewczynkę uratowała ciotka, oddając kawałek swojej wątroby. Dziś przekonuje: - Żyję normalnie, a oddanie narządu to największy dar.