- To nie jest tak, że jedyną sankcją dla partii politycznej, której konstytucyjność jest kwestionowana, jest delegalizacja. Gdyby państwo bało się jakiegoś Jasia czy Basi, bo coś krzyknęli, to było to słabe państwo - powiedział prezes Trybunału Konstytucyjnego. Prof. Andrzej Rzepliński był pytany o wniosek SLD dotyczący delegalizacji ONR i Młodzieży Wszechpolskiej.