- Zastanawiamy się nad powołaniem za jakiś czas biegłych, którzy ocenią aktualny stan psychiczny Andrzeja G. - poinformował Adam Borzyszkowski, naczelnik wydziału śledczego gdańskiej prokuratury. W poniedziałek były dyrektor więzienia w Sztumie (pomorskie) opuścił areszt, do którego trafił po zasztyletowaniu jednego z osadzonych w swojej placówce. Mężczyzna musiał zostać zwolniony z aresztu, bo biegli psychiatrzy uznali, że dokonał on przestępstwa mając "całkowicie zniesioną poczytalność".