Konsekwencją afery taśmowej powinny być wcześniejsze wybory? SLD chce "pomóc" osłabionemu premierowi podjąć taką decyzję. - Nie ma takiej opozycji, która by mówiła: ależ panie premierze, niech pan dalej rządzi, nic się nie stało - podkreśla wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD). Klub PiS mobilizuje opozycję i liczy na tych, którzy "chcą zmienić patologiczną sytuację". - Trzymanie zdegenerowanych elit nie ma już żadnego sensu. Czas na wcześniejsze wybory - stwierdza Barbara Nowacka (Twój Ruch).