Biła dzieci po całym ciele. Wieszakiem, drewnianą łyżką i kijem od miotły. Czasami uderzyła linijką, a czasami szarpała za włosy. Mówiła do nich "ty gnoju", "chamie", "ułomie", "zboczeńcu", "pedale". Wyrokiem sądu, była dyrektorka ośrodka wychowawczego w Zabrzu, została skazana na więzienie. Teraz jeden z podopiecznych Agnieszki F., znaną jako siostra Bernadetta, wzywa do zapłaty miliona złotych zadośćuczynienia. Od niej i zakonu boromeuszek chce także 2,5 tys. miesięcznej renty. Siostry komentują: to niewyobrażalnie duża kwota.