Konieczna jest solidarność i jednomyślność Europy w kwestii konfliktu na Ukrainie - przekonywali w Warszawie premierzy Polski i Francji Ewa Kopacz i Manuel Valls. Zdaniem polityków trzeba pilnować, by postanowienia drugiego porozumienia pokojowego z Mińska były stosowane. Szefa francuskiego rządu przyjął również Bronisław Komorowski.
Na wspólnej konferencji po spotkaniu Kopacz poinformowała, że tematami jej rozmowy z Vallsem były: sytuacja na Ukrainie, bezpieczeństwo tego kraju i ewentualna pomoc w jego proeuropejskich dążeniach. Jak podkreśliła, konkluzje z rozmowy są jednoznaczne: trzeba stać na straży porozumienia pokojowego, które zostało zawarte w Mińsku.
Chcemy pokojowego rozwiązania na Ukrainie
- Oprócz Francji i Niemiec, które rzeczywiście zrobiły wszystko, żeby to porozumienie zostało podpisane, musi również uczestniczyć ponad 20 pozostałych krajów Unii Europejskiej. Żeby to porozumienie było respektowane, musi być solidarność Europy w tej sprawie i jednomyślność w tej sprawie - podkreśliła Kopacz. - Stoimy na stanowisku, że dzisiaj zdecydowanie chcemy pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie i przy tej solidarności, przy tym wysiłku jednomyślności, jestem przekonana, zresztą pan premier również, (możemy) osiągnąć ten efekt - oświadczyła szefowa polskiego rządu.
Zdaniem Francji, Polska odgrywa ważna rolę
Także premier Francji zaznaczył, że postanowienia drugiego porozumienia pokojowego z Mińska muszą być stosowane. - Trzeba tego pilnować, trzeba dokonać oceny - dodał Valls. Podkreślił, że rola Polski jest w tej kwestii bardzo ważna. - Rozumiemy obawy Polski w odniesieniu do sytuacji na Ukrainie (...). Wojna u wrót Unii Europejskiej jest wydarzeniem bardzo poważnym i bardzo niepokojącym. Doskonale widzimy, że zagrożona jest stabilność i pokój w Europie - oświadczył Valls.
Spotkanie przed wyborami
- Sam fakt, że prezydenci Francji, Polski oraz kanclerz Niemiec mogą się spotykać w ramach Trójkąta Weimarskiego za kilka tygodni, przed wyborami 10 maja w Polsce (...), będzie wyrazem woli stowarzyszenia również Polski, ale bardziej ogólnie wszystkich krajów unijnych, ale przede wszystkim Polski, w tej refleksji, w tym podejściu dotyczącym przyszłości konfliktu na Ukrainie i wdrażania porozumienia Mińska - powiedział francuski premier. Porozumienie zawarte 12 lutego w Mińsku mówiło o zawieszeniu broni w walkach między ukraińskimi siłami rządowymi i prorosyjskimi separatystami; ustalenia z Mińska przewidywały również wycofanie przez strony konfliktu ciężkiego uzbrojenia.
Wizyta w Belwederze
Bronisław Komorowski przyjął szefa francuskiego rządu po południu w Belwederze. Jak powiedział minister w Kancelarii Prezydenta Jaromir Sokołowski, tematem rozmowy była m.in. perspektywa rozwoju stosunków polsko-francuskich, w tym współpraca przemysłów obronnych. - Obaj podkreślili znaczenie współdziałania w ramach Trójkąta Weimarskiego - dodał Sokołowski. Komorowski i Valls dyskutowali ponadto o sytuacji na Ukrainie oraz polityce wobec Rosji w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainie. Według prezydenckiego ministra omówiono też rosnące zagrożenie terroryzmem w Europie. - Rozmówcy podkreślili konieczność utrzymania europejskiej jedności w obliczu tych wyzwań - zaznaczył Sokołowski. Komorowski i Valls potwierdzili w rozmowie konieczność współpracy na rzecz umocnienia wspólnej europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony oraz podkreślili znaczenie działań sojuszniczych zmierzających do wzmocnienia NATO.
Autor: geb / Źródło: PAP