12-letni golden retriever Smiley urodził się bez oczu. Mimo że sam potrzebuje pomocy, po przeszkoleniu został psim terapeutą w kanadyjskim Ontario. Losy czworonoga można śledzić w internecie.
Smiley przyszedł na świat w nielegalnej hodowli. Urodził się bez oczu, ma także objawy karłowatości. Kiedy niepełnosprawny pies miał około roku, przygarnęła go Joanne George z kanadyjskiego Stouffville.
To ona wpadła na pomysł, by przeszkolić czworonoga na psiego terapeutę. Dziś Smiley ma już 12 lat i choć sam ciągle potrzebuje ludzkiej pomocy, niesie pomoc potrzebującym.
Imię zobowiązuje
Kiedy Smiley uzyskał certyfikat uprawniający do "pracy" jako terapeuta, dołączył do pracowników pogotowia w Ontario. Od tamtej pory towarzyszy pensjonariuszom domów dla seniorów oraz chorym dzieciom.
- Psy potrafią przezwyciężyć wszystko. Zapominają o tym, co było. To my, ludzie, skupiamy się na przeszłości - mówi właścicielka czworonoga. I dodaje, że imię Smiley ("Uśmieszek") zobowiązuje, dlatego zadaniem psa jest przede wszystkim wywoływanie uśmiechu na twarzy podopiecznych.
Cudotwórca
W rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Independent" właścicielka opowiada historię, jak Smiley opiekował się mężczyzną, który nie porozumiewał się z otoczeniem. Gdy pies zbliżył się do pacjenta i położył na na nim łapy, ten zacząć się uśmiechać i wydawać dźwięki. Pielęgniarki opiekujące się na co dzień mężczyzną podkreślały, że to pierwsza tego rodzaju reakcja, jaką zaobserwowały.
Smiley mieszka w Kanadzie, ale jego losy mogą śledzić internauci z całego świata na facebookowej stronie prowadzonej przez jego właścicielkę.
"Odmienił moje życie"
Smiley jest jednak przede wszystkim wiernym przyjacielem Joanne. - Towarzyszył mi na pierwszej randce, niósł obrączki na moim ślubie - wspomina Kanadyjka. - Odmienił moje życie - dodaje.
Autor: ts//rzw/kwoj / Źródło: mashable.com
Źródło zdjęcia głównego: facebook | trainingthek9way