Najnowsze

Najnowsze

Kolejny problem premiera?

Rozczarowanie i zawód Jackiem Protasiewiczem to nie jedyny personalny problem Donalda Tuska. Ważą się właśnie losy ministra zdrowia, któremu premier do marca dał ultimatum w sprawie kolejek do lekarzy, choć po ostatnim burzliwym posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia wydaje się, że kłopot premiera z Bartoszem Arłukowiczem to tylko czubek góry lodowej. W resorcie i Narodowym Funduszu Zdrowia toczy się coraz ostrzejsza walka o wypływy. Efekt? Nic dobrego dla pacjentów - kompetencyjny bałagan, podejrzenia nieprawidłowości i lawina dymisji. Wymownym symbolem tego chaosu jest nieustanna wymiana szefów NFZ - instytucji, która włada blisko 1/4 budżetu państwa i naszym zdrowiem.

Sensacja roku w Łodzi

Walczący ponoć o mistrzostwo Lech w tym roku już raz się skompromitował - przegrywając 1:5 z Pogonią. Ta klęska to chyba jednak i tak mniejsza katastrofa niż remis 2:2 w Łodzi z outsiderem T-Mobile Ekstraklasy. Szczególnie, że goście prowadzili już 2:0.

Visnakovs przyprawił Lecha o łzy. Bukmacherów też?

Widzew - Lech 2:2. Jeśli ktoś po godzinie meczu przy stanie 0:2 postawił na remis, dorobił się konkretnej sumki. Wszystko za sprawą dzielnie walczącego Widzewa i Eduardsa Visnakovsa, który wyrównał i urwał Lechowi dwa punkty.

Teodorczykowi powołanie wyszło na zdrowie

Widzew - Lech 0:2. Łukasz Teodorczyk w poprzedniej kolejce fatalnie marnował jedną stuprocentową sytuację za drugą, mimo to dostał powołanie do reprezentacji. To podziałało na niego dobrze, bo w meczu z Widzewem było już zdecydowanie lepiej - najpierw trafil poprzeczkę, a później huknął koło ucha Wolańskiemu.

Arboleda pamięta, jak wykończyć stały fragment

Widzew - Lech 0:1. Manuel Arboleda jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy ligi. Jego kontrakt z Lechem kończy się po sezonie, a klub nie kwapi się do podpisania nowego. Czy takimi bramkami Kolumbijczyk zmusi poznaniaków to konkretniejszych działań w tej sprawie?

Patriotyzm narodowy vs. nowoczesny

Patriotyzm to poczucie wspólnoty. Buduje się go na miłości do ojczyzny, a jego brak prowadzi do porażek - powiedział na antenie TVN24 gość programu "Tak jest", poseł Prawicy RP Marian Piłka. Z drugiej strony poseł Twojego Ruchu Robert Biedroń jest innego zdania. Uważa, że patriotyzm, ten nowoczesny, buduje się na szacunku do wielokulturowości i otwartości na świat.

Rachunki Armii Czerwonej w słupskim archiwum. Milionowe długi żołnierzy

Kilkadziesiąt stron dokumentów, w których wyliczono straty podczas pobytu Armii Czerwonej między 1945 a 1947 rokiem, znaleźli pracownicy Archiwum Państwowego w Słupsku. Okazuje się, że żołnierze, którzy mieszkali w tym mieście nie płacili rachunków, przez co po latach ich długi wynosiły kilkadziesiąt milionów starych złotych.

Warszawa i Londyn razem. Konflikt nie ucichnie - będą sankcje

Polska i Wielka Brytania mają wspólne zdanie w wielu kwestiach dotyczących kryzysu na Ukrainie i napiętej sytuacji wokół Krymu - powiedział w poniedziałek szef polskiego MSZ Radosław Sikorski dziennikarzom. W Londynie przyjął go brytyjski odpowiednik William Hague.

Wojsko tłumaczy się po wypadku Wiktorii. "Nie czujemy się winni"

Ponad pięć miesięcy od wypadku Wiktoria nadal szuka winnych swojej tragedii, bo tych nie dopatrzyła się prokuratura. We wrześniu szła ulicą kiedy żołnierze wracali do koszar. Wojskowy samochód zahaczył wtedy o kabel, który razem ze skrzynką telekomunikacyjną spadł na dziewczynkę. Miała rozbitą głowę, przeszła operację, lekarze założyli jej szesnaście szwów. - Jest nam przykro, ale nie czujemy się odpowiedzialni za wypadek - twierdzą wojskowi.

Lekarze oburzeni. O planach ministerstwa dowiadują się z mediów

Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia są oburzeni tym, że o planach resortu zdrowia dotyczących podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) dowiadują się z mediów. Chodzi o doniesienia na temat projektowanych zmian finansowania. Resort odpowiada, że prace nadal trwają; zapewnia, że konsultacje jeszcze będą.

Premier Tusk zjadł z żołnierzami krzepiącą grochówkę. Ale "nie pręży muskułów"

- Jesteśmy coraz lepiej przygotowani do obrony polskich granic - zapewniał premier Donald Tusk na briefingu w Nadbrzeżnym Dywizjonie Rakietowym Marynarki Wojennej w Siemirowicach. Dodał, że nie przyjechał tu wraz z szefem MON, by "prężyć muskuły". - Ale tylko ten może liczyć na wsparcie sojuszników, kto sam potrafi się bronić - podkreślił jednocześnie szef rządu. Po spotkaniu i wizytacji sprzętu i obiektów - wraz z żołnierzami spożył w kszarach tradycyjny posiłek.