Świadek mimo woli i policja, która woli, by to, co nagrał, przestało istnieć. W Częstochowie była uliczna szarpanina i policyjna interwencja, wszystko nagrane przez jednego z mieszkańców. Gdy policjanci zorientowali się, że są na filmie, skuli mężczyznę kajdankami, zabrali mu telefon, a nagranie skasowali. Ciąg dalszy jednak nastąpi, bo o szczegóły tej policyjnej reakcji zapyta prokuratura.