Najnowsze

Najnowsze

Kraków ma nowe logo. Za 26 tysięcy złotych

Nowe logo miasta przypomina poprzedni symbol, ale zamiast koloru pomarańczowego, pojawia się na nim niebieski, a centralna część jest pusta. Opracowanie nowego znaku kosztowało 26 tys. zł. Ma on być częścią nowego systemu identyfikacji wizualnej miasta, której koszt to 92 tys. zł.

Będą dopłacać 1,5 tysiąca złotych do zatrudnienia niani

1,5 tys. zł miesięcznie będą mogli otrzymać rodzice na zatrudnienie opiekunki do dziecka w ramach pilotażowego programu "Małopolska Niania", uruchamianego przez samorząd Małopolski. Program na początek obejmie 30 gmin z najsłabszym dostępem do żłobków, ma zostać zatrudnionych co najmniej 50 niań.

"Jaka jest skala wycinki drzew?". Minister Szyszko pyta dziennikarzy

- Panie redaktorze, czy mógłby mi pan powiedzieć, jaka jest skala wycinki drzew? - w taki sposób minister środowiska Jan Szyszko zareagował na pytanie dziennikarzy w Sejmie. Szyszko był na sejmowym korytarzu pytany o skutki ustawy, która obowiązuje od stycznia. Jednak zamiast udzielać odpowiedzi, odbijał piłeczkę i odsyłał reporterów do samorządów.

Wpadł do mieszkania byłej i zaczął strzelać

Namówił siostrzeńca, by zadzwonił do drzwi byłej konkubiny, po czym wtargnął do jej mieszkania i groził śmiercią jej znajomemu. Gdy ten uciekał, zaczął do niego strzelać. Wkrótce agresora zatrzymali antyterroryści. Teraz może odpowiadać za próbę zabójstwa.

Dalajlama: chińscy twardogłowi mają braki w mózgu

Chińskim twardogłowym brak części mózgu odpowiedzialnej za zdrowy rozsądek - oświadczył najwyższy przywódca duchowy Tybetańczyków, Dalajlama XIV. Jego słowa mogą - według agencji Reutera - rozwścieczyć Chińczyków, którzy uważają go za groźnego separatystę.

PO: żądamy odwołania ambasadora Andrzeja Przyłębskiego

Platforma Obywatelska żąda odwołania obecnego ambasadora RP w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego w związku z informacjami o jego współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa - podkreślili na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie posłowie PO Andrzej Halicki i Michał Szczerba.

Ambasador wyrzucony. "Zaniepokojony nadzwyczajnymi krokami"

Wydalony ambasador Korei Północnej w Malezji Kang Chol ocenił w przed wylotem z Kuala Lumpur, że "Malezja poważnie szkodzi dwustronnym relacjom utrzymywanym od ponad 40 lat". Dyplomata wyraził zaniepokojenie "nadzwyczajnymi krokami" ze strony władz malezyjskich.

Loża prasowa 5.03.2017

Małgorzata Łaszcz gościła w Loży Prasowej: Biankę Mikołajewską z OKO.press, Wojciecha Maziarskiego z "Gazety Wyborczej", Andrzeja Stankiewicza z Onetu i Agnieszkę Romaszewską-Guzy, dyrektor telewizji Biełsat. Komentatorzy skupili się w trakcie dyskusji na wątkach wokół zgłoszenia przez rząd Jacka Saryusz-Wolskiego jako kandydata na szefa Rady Europejskiej, w tym m.in. o intencjach partii rządzącej, roli europarlamentarzysty i reakcji szefów europejskich rządów. Goście dyskutowali także na temat złożenia przez grupę posłów PiS wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie legalności wyboru prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Na koniec komentatorzy odnieśli się do sprawy pojawienia się przypuszczeń, że obecny ambasador RP w Berlinie Andrzej Przyłębski był TW Służby Bezpieczeństwa.

Europoseł PiS: Tusk powinien przyjąć niemieckie obywatelstwo

Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski na Twitterze ocenił, że Donald Tusk - wobec pojawienia się kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego - powinien wycofać własną albo przyznać, że jest kandydatem innego państwa i "przyjąć obywatelstwo niemieckie". - Internet jest pełen tego typu złośliwości - skomentował w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

"Lokalne zwycięstwo" w Kuropatach

Obrońcy Kuropat zlikwidowali rano swój obóz, w którym od 20 lutego prowadzili protest przeciwko budowie centrum biznesowego. Miało ono powstać w miejscu, gdzie do 2014 r. istniała strefa ochronna i obowiązywał zakaz budowy.

"Zrobiłby to prędzej czy później". Eksperci o porywaczu 12-latki

Prawnicy i psycholodzy nie mają wątpliwości, że przypadek Ryszarda D., porywacza dziewczynki z Golczewa, "jest bardzo trudny". Ostrzegają jednak, by nie zrzucać całej odpowiedzialności na decyzję sądu o jego przedterminowym zwolnieniu. - Nawet gdyby wyszedł na wolność dwa lata później, prawdopodobnie zrobiłby to samo - twierdzą.