- Zmowa polityczna dotycząca tego, jak politycy PiS mają przejąć wymiar sprawiedliwości, została zawarta, treść poprawek uzgodniona, tymczasem my - jako posłowie - nie znamy treści tych poprawek - wskazywała z mównicy sejmowej posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. - One są objęte jakąś niezrozumiałą tajemnicą. Szanowni posłowie PiS-u, miejcie odwagę pokazać, jak wyglądają ostateczne propozycje ustaw - apelowała. - Nie ma, nie było i nie będzie żadnej reformy. Jedyne, czego chcecie, to upartyjnienie wymiaru sprawiedliwości - mówił z kolei Borys Budka z PO, zwracając się do posłów PiS. Opozycja złożyła wnioski o odroczenie obrad.