Dominik M., partner Adama Z. podejrzanego o zabójstwo Ewy Tylman, oskarżał policjantów. Twierdził, że podczas przesłuchań był przez nich dręczony. Policjanci mieli używać wobec niego obelżywych słów, pokrzykiwać na niego i wyśmiewać z jego orientacji seksualnej. Zielonogórskiej prokuraturze nie udało się tego potwierdzić. Śledczy właśnie umorzyli postępowanie w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy z Poznania.