Kobieta w bliźniaczej ciąży trafia do szpitala. Zgłaszała niepokojące objawy, a mimo to - jak twierdzi - nie została zbadana, a cesarskie cięcie lekarze przeprowadzili po prawie dwóch dniach. Niestety, dla jednego z bliźniąt jest już za późno. - Donoszone dziecko, bez wad wrodzonych, zginęło w czasie, kiedy nad ciążą opiekę sprawował szpital - skomentował tę sprawę specjalista położnictwa i ginekologii. Materiał magazynu "Uwaga!" TVN.