Najnowsze

Najnowsze

Znaleźli płód dziecka w ściekach

Prokuratura bada sprawę makabrycznego znaleziska w przepompowni ścieków pod Poddębicami (woj. łódzkie). - Płód dziecka został znaleziony w jednym z sit ściekowych - informują śledczy.

Astronauci wyszli na kosmiczny spacer. Wymienili zużyty sprzęt

Kosmiczny spacer zakończony sukcesem. Dwóch astronautów NASA wyszło na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, aby wymienić zużyty sprzęt. Podczas prac modernizacyjnych astronauci zamontowali na robotycznym ramieniu stacji nowy chwytak. Umożliwi on wyłapywanie różnych obiektów, na przykład pojazdów. Tak zwana mechaniczna dłoń wymagała wymiany po ponad 15 latach użytkowania. Astronauci powrócą do prac modernizacyjnych 2 lutego. Wówczas zainstalują nową antenę.

Władze Wenezueli przyspieszają wybory prezydenckie

Wybory prezydenckie w Wenezueli mają się odbyć najpóźniej do końca kwietnia - zarządziło tamtejsze Zgromadzenie Konstytucyjne, akceptując propozycję złożoną przez Diosdado Cabello - wiceszefa rządzącej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli (PSUV).

Papież "odrzuca wszelki kompromis" w kwestii molestowania dzieci

Papież Franciszek powiedział w środę, że nie można iść na żaden kompromis w sprawie wykorzystywania dzieci. W ten sposób przywołał swe słowa na temat pedofilii z niedawnej pielgrzymki do Chile i Peru. Mówił też o pladze korupcji, która "niszczy serce".

Tillerson: Rosja ponosi odpowiedzialność za ataki chemiczne w Syrii

Amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson oświadczył, że syryjska armia prawdopodobnie wciąż przeprowadza ataki chemiczne. Dodał przy tym, że odpowiedzialność za takie działanie reżimu Baszara el-Asada ponosi Rosja. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Rabkow stwierdził, że Stany Zjednoczone chcą w ten sposób przedstawić Moskwę w złym świetle i przeszkodzić w zorganizowaniu konferencji w Soczi. Syryjskie władze przekonują natomiast, że twierdzenia o atakach z użyciem broni chemicznej są kłamstwem.

W Zakładzie Medycyny Sądowej pomylili ciała ofiar wybuchu

Obaj zginęli w wybuchu w fabryce prochu. Ich ciała trafiły na badania do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Zostały zidentyfikowane przez bliskich. Później doszło do pomyłki. Jeden z pracowników zamienił kartki z danymi personalnymi zmarłych. I tak pan Piotr został skremowany i pochowany w grobie pana Tomasza, a pan Tomasz spoczął w mogile pana Piotra.