Najnowsze

Najnowsze

Eksperci zbadają atak chemiczny w Syrii

Zespół ekspertów z Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) został wysłany do Turcji, aby przepytać świadków i pobrać próbki w ramach śledztwa dotyczącego ataku chemicznego z 4 kwietnia w Syrii, w którym śmierć poniosło 87 osób.

Kaczyński oblężony na Nowogrodzkiej

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przyjechał do siedziby partii, gdzie odbywa się pierwsze posiedzenie komisji badającej karierę Bartłomieja Misiewicza. Kaczyński nie chciał odpowiadać na pytania licznie zgromadzonych dziennikarzy.

Szykują powitanie Tuska na Centralnym. "Chcemy zaśpiewać sto lat"

Zwolennicy Donalda Tuska chcą powitać go w przyszłą środę na Dworcu Centralnym w Warszawie. Tego dnia były premier, obecnie szef Rady Europejskiej, ma w stołecznej prokuraturze zeznawać jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy polskich władz z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB).

Macierewicz do ochroniarza: niech pan zostawi!

Szef MON Antoni Macierewicz w czwartek po godzinie 12 przybył do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie odbywa się posiedzenie komisji do spraw wyjaśnienia zarzutów stawianych Bartłomiejowi Misiewiczowi i okoliczności powoływania go na pełnione funkcje.

Rosyjska lekcja "dyplomacji" na posiedzeniu ONZ. "Patrz na mnie!"

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, na którym Rosja zawetowała rezolucję w sprawie ataku chemicznego w Syrii, nie obyło się bez emocjonalnego wystąpienia przedstawiciela Kremla. Władimir Safronkow w dość nietypowy sposób zareagował na krytykę brytyjskiego dyplomaty pod adresem Moskwy.

Kukiz przegrał spór o Piersi

Paweł Kukiz, muzyk i polityk, pozwał swoich kolegów z zespołu Piersi. Chciał, by sąd zakazał im posługiwania się nazwą i stworzonym dla grupy logotypem. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał wyrok pierwszej instancji: Piersi nazwą i znakiem mogą się posługiwać. Wyrok jest prawomocny.

Potwory, nie rodzice i "zalane" dzieci w piaskownicy. Kruche dzieciństwo według Lasinen Lapsuus

Zapytali ponad tysiąc dorosłych Finów, czy w dzieciństwie cierpieli z powodu uzależnienia rodzica od alkoholu. Ponad 200 odpowiedziało twierdząco. Już jesienią gotowa ma być kolejna kampania fińskiej organizacji Lasinen Lapsuus. Zasłynęli projektem "Monsters", który miał pokazać, że dla dziecka pijany rodzic to po prostu potwór. Film straszył. Czym przerażą nas tym razem?

"Cieszę się, że możemy się tutaj wszyscy poprzytulać, ale nie o to chodzi"

Były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz stawił się na pierwszym posiedzeniu komisji Prawa i Sprawiedliwości, która ma zbadać kwestię - jak tłumaczyła rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek - zarzutów formułowanych wobec Misiewicza i okoliczności jego zatrudnienia. Pod siedzibą partii czekała na niego spora grupa dziennikarzy, w pewnym momencie zrobiło się tłoczno. - Bardzo się cieszę, że możemy się tutaj wszyscy poprzytulać, ale nie o to chodzi do końca - żartował Misiewicz.

Pod prąd pod Poznaniem. Niebezpieczna jazda na krajowej "92"

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze krajowej nr 92 na wysokości Kostrzyna (woj. wielkopolskie). Na nitce prowadzącej do Kostrzyna czerwony seat pędził pod prąd. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Niebezpieczną sytuację nagrał jeden z kierowców.

Gruz, opony, telewizor? Do szamba! Pracownicy miejscy nagrani przez mieszkańca

- Pracownicy, którzy przypadkiem stali się aktorami amatorskiego filmu, zasypywali nieczynne szambo, a nie wyrzucali gruz do funkcjonującej instalacji kanalizacyjnej, jak głoszą plotki - tłumaczą swoich pracowników urzędnicy. A opony samochodowe, które wylądowały w studzience kanalizacyjnej zamiast zostać zutylizowane w innej miejskiej spółce? Urzędnicy: Bezmyślnie zostały wrzucone, są kary. A mieszkańcy pytają: Czy to nie było odgórne polecenie?

"Trudno to w ogóle nazwać badaniami". Naukowcy o komisji Macierewicza wolą milczeć

"To wyrwane z kontekstu eksperymenty", "w ten sposób można ustalić wszystko", "spraw politycznych nie komentuję", "nie oglądałem, nie słuchałem", "nie skomentuję" - mówią naukowcy, których pytaliśmy o próbę oceny tego, na ile prace zaprezentowane przez podkomisję Antoniego Macierewicza są wiarygodne. Zadzwoniliśmy do ponad 20 naukowców. 13 z nich z nami porozmawiało. Tylko jeden chciał merytorycznie ocenić prezentację.