Podejście Komisji Europejskiej w sprawie Polski ucieszyło wielu w Brukseli - pisze portal Politico, komentując ostatnie ostre słowa wiceszefa KE Fransa Timmermansa. Zagraniczne media obszernie piszą o zmianach w Sądzie Najwyższym forsowanych przez PiS w Sejmie oraz ulicznych protestach. Zdjęcie demonstrujących przed Pałacem Prezydenckim trafiło na czwartkową okładkę dziennika "The New York Times".
"W Polsce atak na sądy wywołuje oburzenie", zatytułował swój artykuł nowojorski dziennik. Zdjęcie z protestów przed Pałacem Prezydenckim znalazło się na okładce czwartkowego wydania.
Ruchu w kierunku "demokracji nieliberalnej"?
"Krok po kroku polski rząd występuje przeciwko normom demokratycznym: zwiększył kontrolę władz nad mediami informacyjnymi, złamał zgromadzenia publiczne i ograniczył aktywność organizacji pozarządowych" - napisano. "Teraz partia rządząca agresywnie zmierza do przejęcia kontroli nad ostatnią znaczącą, niezależną instytucją władzy, sądami, powodując wyjście tłumów na ulice i możliwe potępienie ze strony Unii Europejskiej" - dodał "NYT".
Gazeta ostrzegła również, że "jeśli partia rządząca zwycięży, jej sukces może być aktem końcowym w powolnym posuwaniu się Polski od bycia modelowym państwem Europy Wschodniej - i jednym z pierwszych postkomunistycznych w Unii - do, jak nazywają to jej krytycy, demokracji nieliberalnej.
"Podejście Komisji ucieszyło wielu w Brukseli"
W opinii redakcyjnej, która w środę ukazała się na łamach "The Wall Street Journal", stwierdzono, że "protestujący robią to, czego nie może UE i zmuszają przywódców do zwrotu o 180 stopni". "Dobre informacje z Polski: demokracja żyje pomimo wrzawy wokół sądownictwa", stwierdzono, komentując w ten sposób wtorkowe wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy, na którym zagroził on zawetowaniem ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o Sądzie Najwyższym. "Pokojowe protesty w tym tygodniu, które doprowadziły do zmiany stanowiska prezydenta o 180 stopni, pokazują jak polska demokracja przeciwstawia się PiS".
Portal Politico zwraca szczególną uwagę na środowe wystąpienie wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który poinformował, że jest "bardzo blisko" użycia przeciwko Polsce artykułu 7. unijnego traktatu, na mocy którego możliwe jest nałożenie sankcji, m.in. odebranie Warszawie prawa głosu.
"Podejście Komisji w sprawie Polski ucieszyło wielu w Brukseli" - pisze Politico.
Portal w innym artykule stwierdza, że choć przeciwko Polsce wytoczono "ciężką artylerię", to ewentualne sankcje będą musiały być uchwalone jednomyślnie. "Węgry, rządzone przez ideologicznego sojusznika Warszawy Viktora Orbana, twierdzą, że się sprzeciwią" - podkreśla Politico.
Powołując się jednocześnie na trzech anonimowych unijnych urzędników, stwierdza, że Polsce nie grozi utrata unijnych funduszy, choć nie przestrzega ona praworządności. "Działania polskiego rządu są dla Brukseli alarmujące. Wcześniejsze wysiłki Komisji Europejskiej, by obronić Trybunał Konstytucyjny (...), nie przyniosły efektu. Teraz to PiS kontroluje ten organ" - pisze Politico. "Sąd Najwyższy we wrześniu miał orzec, czy zmiany w trybunale były zgodne z prawem".
Polska na celowniku UE
Polska na celowniku UE
"Na kursie kolizyjnym"
O "potencjalnym kursie kolizyjnym" Polski i "reszty UE" w kontekście uruchomienia artykułu 7. pisze "Financial Times". Zauważa, że choć procedura jest możliwa od 20 lat, to nie została nigdy wcześniej zastosowana wobec żadnego kraju członkowskiego.
"FT" zauważa, że artykuł 7. uważany jest za "wysoce konfrontacyjny", bo rządy państw Unii zwykle niechętnie formułują oficjalne opinie w sprawie spraw politycznych i konstytucyjnych innych członków.
Niemiecki "Deutsche Welle" zamieszcza komentarz redaktora naczelnego polskiej redakcji dziennika, Bartosza Dudka. Pisze on o "katastrofie polskiej demokracji".
"Konserwatywne Prawo i Sprawiedliwość odwraca się od demokracji" - pisze Dudek, dodając, że ustawa podporządkowana jest "czystym interesom partyjnym". Przypomina, że PiS zamienił telewizję publiczną w "instrument propagandy" pod hasłem pluralizmu mediów, więc kiedy Jarosław Kaczyński mówi o "zwróceniu sądów ludziom", tak naprawdę "ma na myśli zwiększenie swojej władzy".
Autor: pk/adso / Źródło: NYT, Politico, WSJ, FT, DW
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.PL