Zlikwidowanie Inspekcji Transportu Drogowego, mniejsza liczba fotoradarów i więcej policjantów na patrolach - to główne pomysły PiS na przeprowadzenie rewolucji drogowej. Materiał programu "Polska i Świat".
Pewne zmiany są jeszcze dziełem poprzedniej ekipy rządzącej. Tak jest choćby z kwestią zdjęć z fotoradarów.
Do tej pory właściciel auta, który dostał list od inspekcji, musiał wierzyć na słowo, że ktoś siedząc za kierownicą jego samochodu złamał przepis. Teraz będzie już inaczej. Oprócz listu z informacją o wykroczeniu, inspektorzy prześlą też zdjęcie z fotoradaru.
Właściciel auta nie będzie już miał wątpliwości, że ktoś pędził jego samochodem za szybko. - Przesłanie fotografii zarejestrowanego naruszenia w sposób jednoznaczny pozwoli właścicielowi wskazać kto tym pojazdem kierował. Te wątpliwości zostaną rozwiane - podkreśla Marcin Flieger, dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Z tym rozwianiem wątpliwości może być jednak różnie, ponieważ nie na każdym zdjęciu będzie widać kierowcę. A kto nie wskaże kierującego nie dostanie punktów karnych. - To, czy widać twarz czy nie widać, to jest oczywiście kwestia w jakich warunkach to zdjęcie zostało zrobione. Pamiętajmy, że zmieniają się warunki pogodowe, zmienia się pora dnia - tłumaczy Flieger.
Koniec ITD
Drogowych zmian w najbliższych miesiącach szykuje się dużo więcej. PiS zapowiada rewolucję w drogowych służbach. Inspekcja Transportu Drogowego, czyli formacja kontrolująca m.in. autobusy i ciężarówki, przestanie istnieć.
- Nie może być tak, że transport ciężarowy na polskich drogach nie jest kontrolowany po godzinie 16, bo kończy się godzina pracy. W policji tego nie będzie - tłumaczy powód wprowadzania zmian wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński.
Więcej policjantów, mniej radarów
Inspektorzy mają zasilić szeregi policji. W komendzie głównej zacznie pracować zastępca komendanta, odpowiedzialny za bezpieczeństwo na drogach. Do tego ma być więcej policyjnych patroli, nie tylko na drogach. - Wyprowadzimy jak największa liczbę policjantów zza biurek. Ja wiem, że to jest zapowiedź kolejnych rządów, ona była formułowana, ale do końca albo prawie nigdy w większej skali nie była realizowana. Ale teraz będzie - dodaje Zieliński.
Ma być też przegląd fotoradarów. MSWiA chce sprawdzić, gdzie stoją fotoradary Inspekcji, a ich część ma zniknąć. - Nie będzie takiego natężenia na niektórych drogach, jak ostatnio to ma miejsce po to, żeby zwiększać dochody do budżetu. Będą jasne, czytelne kryteria, gdzie będzie można je lokować i policja będzie za to odpowiadała - zapowiada wiceminister MSWiA.
Zieliński zdradził także, że PiS nie wyklucza zaostrzenia kar dla pijanych kierowców. Zapewnia także, że rząd nie planuje póki co zwiększenia wysokości mandatów.
Autor: dln//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24