Działacz PiS o "referendum nad projektem zastrzelenia Tuska". Został zawieszony

Po lewej Artur Nicpoń, po prawej fotomontaż umieszczony na Facebooku
Po lewej Artur Nicpoń, po prawej fotomontaż umieszczony na Facebooku
Źródło: tvn24

"Czy można w Polsce zrobić referendum nad projektem zastrzelenia Tuska?" - pytał na swoim blogu oleśnicki działacz PiS Artur Nicpoń. A o Marszu Niepodległości pisał: "Tych, którym by przypier...ić trzeba, jest sporo". Polityk stronę ostatecznie usunął, ale wzbudził oburzenie w swojej partii i został zawieszony.

Sprawę jako pierwsza, jeszcze przed skasowaniem bloga, opisała gazeta.pl. Zacytowała fragemnty tekstów mające znaleźć się na portalu Nicponia. Mężczyzna kandydował z list PiS w wyborach samorządowych w 2010 roku, obecnie na stronie oleśnickiego PiS figuruje jako "wiceprezes klubu Gazety Polskiej powiatu oleśnickiego"

"Czy można w Polsce zrobić referendum nad projektem zastrzelenia Tuska i zbierać pod takim projektem podpisy? Żeby zastrzelenie go jak psa było legalne" - pytał na forum na swoim blogu. "Kumasz, skoro można majdrować przy dzieciach w fazie prenatalnej i można sobie głosować, czy je zabić czy nie, to czy tak samo można z Tuskiem?" - kontynuował."Psy Donalda Tuska"

Nicpoń miał też pisać o tegorocznym Marszu Niepodległości i zamieszkach, do jakich tam doszło. "Ta cała (młodzież - red.) wkurw... i agresywna (co cenne i co ja popieram), nie pieprząca się w tańcu, aktywna i gotowa do konfrontacji" - opowiadał. I kontynuował: "Ba, gotowa. Gotowa to mało. I ci ludzie są Polsce bardzo potrzebni, bo Polsce po prostu potrzebni są ludzie, którzy są zdolni przypier...ć. A tych, którym by przypier...ić trzeba, jest sporo".

Działacz pisał, że "była gotowość, by się z nimi bić". "I gdyby poseł Górski nie zatrzymał tej ZOMOwskiej ciężarówki, którą oni chcieli staranować czoło pochodu, to zamiast tych kilkudziesięciu psów Donalda Tuska, do szpitala trafiłoby ich parę setek" - nie ukrywał.

Jedna z ilustracji umieszczonych na Facebooku Artura Nicponia
Jedna z ilustracji umieszczonych na Facebooku Artura Nicponia
Źródło: facebook.com

Żydzi? "Wypier...ć!"

Polityk nie ukrywa swojego stosunku do Żydów.

"Na co dzień ich istnienie mnie nie interesuje. Mogą sobie być, mogą sobie zniknąć za sekundę i ja tego nawet nie zobaczę. Bo co mnie oni?" - pisze. Ale zaraz dodaje: "Natomiast jak mi tu lezą i szkodzą Polsce, a przez to i mi, to mam dla nich tylko jedno - wypier...ć!"

"Strona wyleciała w kosmos. Spoko, odbuduje się"Nicpoń stronę w środę usunął. "Strona nicek.info wyleciała w kosmos" - napisał. Wyjaśnił, że zrobił to, ponieważ ktoś próbował się na nią włamać."Spoko, stronkę się odbuduje. Szkoda tylko graficzek. Można powiedzieć, że mamy pokaz tolerancji w pełnej krasie" - ocenił. A następnie umieścił oświadczenie: "Informuję, że nie planuję samobójstwa. Mam wielką chęć do dalszego życia, plany i nie odwiodą mnie od nich żadne złe wieści, po których mógłbym się targnąć bez pomocy osób trzecich, w piątkowy wieczór".

Na swoim koncie na Facebooku miał umieszczonych wiele wulgarnych wpisów i ilustracji dotyczący polityków, przede wszystkim Platformy Obywatelskiej. Obecnie konto na Facebooku Nicponia nie jest dostępne.

Rzecznik PiS: To są skandaliczne słowaRzecznik PiS Adam Hofman pytany w "Jeden na Jeden" o sprawę zapewnił, że jego partia nie toleruje takich zachowań. - To są skandaliczne słowa. Wczoraj szef struktur dolnośląskich od razu po tym jak się dowiedział, zwrócił się do rzecznika dyscypliny partyjnej o zajęcie się tą sprawą - powiedział.Hofman zapewnił, że jeśli informacje medialne potwierdzą się, Nicpoń zostanie wyrzucony z partii. - Jeśli się to potwierdzi, poniesie srogie konsekwencje. Rzecznik dyscypliny może wyrzucić z partii. (...) Kara powinna być adekwatna i surowa - podkreślił.

Strona została usunięta
Strona została usunięta
Źródło: nicek.info

Kaczyński: czy on istnieje?

Kaczyński: czy Nicpoń w ogóle istnieje?

Kaczyński: czy Nicpoń w ogóle istnieje?

O sprawę Nicponia pytany był na konferencji prasowej także Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zastanawiał się, czy Artur Nicpoń w ogóle istnieje. Nazwał go "panem o skądinąd dosyć specyficznym nazwisku", z czego mogłoby wynikać, że być może jest to postać niezupełnie realna. - My to w tej chwili sprawdzamy. Myśmy go jeszcze nie znaleźli w naszych papierach, ale być może rzeczywiście jest działaczem - powiedział prezes PiS. I dodał: - Zawiesiliśmy go, żebyście nas państwo nie atakowali.Sprawdziliśmy na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. Artur Michał Nicpoń w 2010 roku startował w wyborach do Rady Powiatu Oleśnickiego z list z komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Do Rady jednak się nie dostał. Obecnie na stronie oleśnickiego PiS figuruje jako "wiceszef klubu Gazety Polskiej" oraz członek zespołu tworzącego stronę internetową.

Kolejna ilustracja na Facebooku radnego
Kolejna ilustracja na Facebooku radnego
Źródło: facebook
Artur Nicpoń kandydował w wyborach samorządowych z list PiS
Artur Nicpoń kandydował w wyborach samorządowych z list PiS
Źródło: pkw.gov.pl

Autor: nsz/ ola/k / Źródło: gazeta.pl, tvn24.pl

Czytaj także: