Wypadek w elektrowni, trzech poparzonych. "Wiele wskazuje na to, że zawinił czynnik ludzki"

Do zdarzenia doszło w Elektrowni Pątnów
Do zdarzenia doszło w Elektrowni Pątnów
Źródło: TVN 24

W Elektrowni Pątnów pod Koninem wybuchł piec. Ranni zostali trzej pracownicy. Mają poparzone twarze i ręce.

Do zdarzenia doszło przed godziną 14 w Elektrowni Pątnów pod Koninem.

- Doszło do umieszczenia zbyt dużej ilości węgla w młynie węglowym, wskutek czego przygasł piec - wyjaśnia Marcin Jankowski z konińskiej policji.

Pracownicy odczekali od tego momentu kilka godzin. Gdy otworzyli drzwi pieca, do środka dostał się tlen. Wtedy nastąpił gwałtowny samozapłon węgla i pojawił się bardzo duży ogień.

Trzech pracowników poparzonych

- Mężczyźni próbowali uciekać. Niestety, zostali poparzeni - podaje Jankowski.

Ranni są trzej pracownicy w wieku 36 do 54 lat. Z dotkliwymi poparzeniami twarzy i rąk trafili do konińskiego szpitala.

- Dwóch z nich przebywa na Oddziale Chirurgii Ogólnej, jeden z nich pozostaje na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym - mówi Jankowski.

Wybuch niegroźny dla konstrukcji

Jeśli chodzi o naruszenie konstrukcji wybuch nie był poważny. Pracownicy elektrowni poradzili sobie z nim własnymi siłami, nie wezwano na miejsce straży pożarnej.

Policja bada przyczyny wypadku, ale wiele wskazuje na to, że zawinił czynnik ludzki. - Prawdopodobnie sprawa będzie prowadzona jako wypadek przy pracy (…). Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o tym, czy prokuratura zdecyduje się na postawienie jakichkolwiek zarzutów w sprawie - poinformował oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Koninie asp. sztab. Marcin Jankowski.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Czytaj także: